Od poniedziałku, 29 maja br., Kenia wprowadza zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych.
Jeżeli będziesz palił w biurze, na dworcu autobusowym, stadionie, albo lotnisku, zapłacisz karę w wysokości 50 tysięcy szylingów, czyli równowartość 700 USD – brzmi treść rozporządzenia. Także bary i restauracje, które nie mają wydzielonych części dla palących będą podlegały nowemu zakazowi.
Wprowadzane prawo, zobowiązało już wcześniej, producentów papierosów, do umieszczania ostrzeżeń o szkodliwości palenia tytoniu, co doprowadziło do wzrostu kosztów produkcji ich opakowań o połowę. W poprzednim roku, kenijski rząd zwiększył podatek na wyroby tytoniowe.
Według oficjalnych danych, palenie tytoniu, zabija 12 tysięcy Kenijczyków rocznie. W samej Kenii liczbę palaczy szacuje się na 5 milionów osób.
Podobne zakazy wprowadziła już Uganda – ale bez większego rezultatu, i Tanzania.
(ps)