Kenia: Lotnisko dla prezydenta Obamy

afryka.org Wiadomości Kenia: Lotnisko dla prezydenta Obamy

Kenijczycy już wybrali amerykańskiego prezydenta. Kenijscy parlamentarzyści stawiają na zwycięstwo Baracka Obamy. Chociaż wybory w USA jeszcze się nie odbyły, to już planują przebudowę lotniska w zachodniej Kenii, tak aby mógł na nim wylądować samolot prezydenta Stanów Zjednoczonych, z Obamą na pokładzie.

Całe zamieszanie powstało w związku z kenijskimi korzeniami Obamy, którego ojciec był Kenijczykiem, właśnie z zachodu Kenii, z prowincji Nyanza. Do dziś żyje tam rodzina być-może-prezydenta USA, Obamy. Stąd pojawił się pomysł, aby lokalne lotnisko w Kisumu uczynić dostepnym dla prezydenckiego samolotu.

Obamomomania opanowała Kenię już kilka lat wcześniej, kiedy Obama został senatorem. Dla wielu Kenijczyków, szczególnie tych z ludu Luo, z którym Obamę łaczą więzy krwi, jest on powodem do dumy. Obecnie, w związku ze zbliżającymi się wyborami Obamomania osiągnęła apogeum. Bo jak inaczej nazwać pomysł części kenijskich parlamentarzystów dotyczący lotniska w Kisumu?

Kenia nie ukrywa swoich sympatii wobec Obamy. Niedawno służby imigracyjne tego kraju deportowały Jerome’a Corsiego, autora niepochlebnej dla Obamy książki. Abstrahując już od wiarygodności Corsiego, był to sygnał, że Obama stał się kenijskim superbohaterem i Kenia zrobi wszystko, aby ratować jego honor.

W całej sprawie lotniska w Kisumu jest jeszcze jedno dno i idące za nim pytanie. Dlaczego to Obama nie przebuduje lotniska, tylko chce to robić rząd kraju, w którym wciąż żyją ubodzy ludzie?

lumi

 Dokument bez tytułu