Uprawa kawy pomaga nie tylko w ożywieniu gospodarczym Ruandy, ale też w pojednaniu stron etnicznego konfliktu, który wcześniej doprowadził do ludobójstwa.
Do uprawiania kawy zachęca ruandyjski rząd, widząc w tym szansę na poprawę stosunków pomiędzy dawnymi wrogami – Hutu i Tutsi. Wspólne zajęcie zbliża ludzi i buduje nowe społeczeństwo. Ludzie zaczynają ze sobą rozmawiać, a to najlepsza droga do przełamania bariery nieufności.
Przed wojną domową, Ruanda produkował 45 tysięcy ton kawy rocznie. Obecnie kawa powraca na pola uprawne, ale ruandyjskie władze zdecydowały, że w obliczu rosnącej konkurencji, należy skoncentrować się na produkcji ziarna najwyższej jakości. Do 2010 roku produkcja kawy w Ruandzie ma osiągnąć prawie 40 tysięcy ton.
(ps)