Kamerun: Liczba ofiar większa

afryka.org Wiadomości Kamerun: Liczba ofiar większa

Okazuje się, że w ubiegłotygodniowych zamieszkach w Kamerunie mogło zginąć więcej niż 100 osób. Te dramatyczne dane podała grupa House of Human Rights.

Zamieszki rozpoczęły się 25 lutego w Douali. W ciągu następnych 4 dni objęły także inne kameruńskie miasta, docierając także do stolicy kraju, Yaounde. Przyczyną strajku były wysokie ceny podstawowych produktów. Strajkujący demonstrowali także przeciwko zmianom w konstytucji, które umożliwiłyby prezydentowi Paulowi Biya ubieganie się po raz kolejny o najwyższy urząd w państwie. A takie zmiany są możliwe, bo po wyborach w 2007 roku w parlamencie znów dominuje prezydencka partia Rassemblement démocratique du Peuple Camerounais.

Naprzeciwko demonstrantów stanęły służby bezpieczeństwa. Do tłumienia manifestacji funkcjonariusze sił porządkowych użyli również broni palnej. Jednak oficjalne dane zaniżyły liczbę ofiar. Natomiast liczba, którą podała House of Human Rights wciąż rośnie. Pomimo, że zamieszki już się zakończyły, wciąż napływają kolejne informacje o zabitych ludziach.

Biya, który rządzi Kamerunem od 1982 roku nie szanuje demokracji. Ostatnie wybory były najlepszym przykładem na to, że dochodzi do wyborczych manipulacji. Za każdym razem wygrywa Bija i jego polityczne zaplecze. Jego zdaniem doszło do wykorzystania strajku o charakterze ekonomicznym do celów politycznych. Twierdził też, że zamieszanie miało służyć obaleniu jego władzy.

(ostro)

 Dokument bez tytułu