Kadafi o Obamie: Bielszy niż biali

afryka.org Wiadomości Kadafi o Obamie: Bielszy niż biali

Przywódca Libii, Muammar Kadafi, skrytykował kandydata na prezydenta Stanów Zjednoczonych, Baracka Obamę, za jego wypowiedź na temat przynależności Jerozolimy. I chociaż Kadafi mówi o Obamie jak o „kenijskim bracie” to wyraża obawy, że amerykańskiego demokraty nie będą interesowały problemy Afryki.

Niedawno Obama obiecywał, że będzie za pozostaniem całej Jerozolimy w granicach Izraela. Stanowisko tego Afroamerykanina zirytowało Kadafi’ego. Jego irytacja była tak duża, że nie omieszkał powiedzieć co sądzi o Obamie podczas jednego ze swoich przemówień.

Według Kadafi’ego Obama zabiega w ten sposób o poparcie silnego proizraelskiego lobby w USA. Musi też dowieść, że nie jest gorszy, pomimo innego koloru skóry. Dlatego nie ma co liczyć na to, że okaże swoją solidarność z Afrykańczykami i Arabami – twierdzi libijski przywódca.

Co więcej – mówi Kadafi – będzie musiał być bielszy do białych Amerykanów i dowodząc tego może być nawet bardziej twardogłowy niż jego poprzednicy w Białym Domu. „Obawiam się, że sam będąc czarnym, może zachowywać się gorzej niż biali.” Jednak Obama może być pewny jednego. „Stoi za nim Afryka”. Nie może tylko zapominać, o tym, że jest czarny i powinien być dumny z tego powodu – radzi Obamie Kadafi.

Jeżeli nie cała Afryka, to za Obamą stoi na pewno wielu Kenijczyków. To właśnie z Kenii pochodził ojciec Obamy, co w trakcie walki o nominację na kandydata w wyborach prezydenckich wytknęły pierwszemu mu niektóre amerykańskie media.

Kadafi jest przekonany, że Obama nie może mówić co myśli, bo na jego życie „czyhają agenci izraelskiego wywiadu”. Jeżeli opowie się za oddaniem Jerozolimy Palestyńczykom skończy jak prezydent Kennedy. Zdaniem Kadafi’ego Kennedy został zastrzelony w zamachu za to, że zamierzał przeprowadzić kontrolę izraelskiego programu jądrowego.

 ostro

 Dokument bez tytułu