Rolnicy w Sierra Leone coraz częściej uprawiają marihuanę zamiast ryżu. Ma to negatywny na produkcję rolniczą w tym kraju – twierdzi sierraleoński wiceprezydent, Sam Sumana.
Marihuana sprawi, że spadnie liczba produkowanej żywności – martwi się Sumana. Uprawy konopi indyjskich zaczęły zyskiwać na popularności już w czasie wojny domowej, zakończonej w 2002 roku. Chaos i rosnący popyt na marihuanę upowszechniły jej uprawy. Sytuacji nie zmieniło zakończenie wojny. Sumana niepokoi fakt, że konopie wypierają podstawowy składnik sierraleońskiej diety, ryż.
Sumana zapewnia jednak, że zrobi wszystko, aby zapobiec niekorzystnym zmianom w rolnictwie. Sierra Leone jest jednym z krajów Afryki Zachodniej, który ma nie tylko problemy z uprawami konopi. Przez ten region Afryki wiodą trasy przemytu narkotyków z Ameryki Łacińskiej do Europy.
Co może rozwiązać problem głodu w Demokratycznej Republice Konga (DRK), rozdartej wieloletnim konfliktem? Według południowoamerykańskich naukowców receptą są… świnki morskie.
ostro