Prąd wrócił na Zanzibar. Po trzymiesięcznej przerwie na wyspie znów jest światło.
Prądu nie było od 10 grudnia ubiegłego roku. Przerwa w dostawie prądu miała związek z przerwaniem kabla ułożonego na morskim dnie, który dostarczał elektryczność z kontynentu.
Z powrotu prądu cieszą się ci, którzy żyją z turystyki. Właściciele hoteli musieli wydawać krocie w związku z użyciem generatorów. Radości nie kryją tez właściciele zakładów przemysłowych i biznesmeni.
ostro