James Cleveland Owens (1913-1980) naznaczył bieżnię stadionu oplimpijskiego w Berlinie. Był rok 1936. Ttrzy lata przed wybuchem II wojny światowej. Afro-amerykanin brylował na tych igrzyskach stając się idolem i legendą.
Trzy lata przed wybuchem II wojny swiatowej, początek wojny domowej w Hiszpanii, gdzie Hitler testuje swoje uzbrojenie. Igrzyska sa idealnym miejscem gdzie, póki co, Fuhrer ma zamiar udowodnić w praktyce wyższość tak zwanej rasy „aryjskiej” nad innymi.
Jesienią 1920 roku, około 20 tysięczna armia francuska okupowała zachodnie Niemcy po przegranej I wojnie światowej. Kontyngenty kolonialne, głównie z zachodniej Afryki i Madagaskaru stanowiły spory procent tej armii. Żołnierze z Afryki mieli dzieci z Niemkami. Kiedy Hitler doszedł do władzy, prasa niemiecka rozpoczęła ostra kampanię, mówiąca o „zhanbieniu” niemieckiej krwi. Hitler w „Mein Kampf” pisze o „infekcji białej rasy przez krew niższego człowieczeństwa”. Ustawa z 1935 roku nakazała sterylizację „czarnych kundli” urodzonych podczas francuskiej okupacji.
Owens przyjechał do Berlina w towarzystwie innych czarnych lekkoatletów, którym pozwolono brać udział w Igrzyska. Było to wyjątkowe pokolenie, które los przygotował Hitlerowi. W ciągu tygodnia, Jesse wygrał na dystansach 100m (10 sek. 3/10 i rekord olimpijski podczas eliminacji), 200 m (20 sek. 7), skok w dal (8,06 m) i na koniec sztafetę 4 x 100 m z kolegami (39 sek 8 z rekordem świata, który przetrwał 20 lat).
Jesse Owens stał się symbolem a hitlerowski kult wygrywającej rasy „aryjskiej” został znokautowany (Hitler nie wiedział co to fair play). Fuhrer uciekł (jedyny raz w swoim życiu z miejsca) ze stadionu, by mu nie podać ręki (obiecał to złotym medalistom). Kolejny paradoks, w nawiasie. Po powrocie do USA, prezydent Franklin D. Roosevelt nie chciał przyjąć Owensa. Dopiero po wielu latach władze federalne uhonorowały bohatera. Owens zmarł na raka płuc w wieku 66 lat.
Trzeba było czekać aż do roku 1984 (został patronem jednej z ulic Berlina) , by Carl Lewis wyrównał jego olimpijskie fantastyczne dokonanie. Jesse Owens Pozostaje symbolem uniwersalizmu, nie tylko olimpijskiego, naprzeciw ignorancji i barbarzyństwu.
Mamadou