Na linii Ghana-Gambia znowu dzieje się źle. Gambijskie władze ociągają się z przeprowadzeniem dochodzenia wyjaśniającego śmierć ghanijskich imigrantów. Stosunki między tymi dwoma zachodnioafrykańskimi państwami mogą ulec zamrożeniu.
Dotychczas ministerstwo spraw zagranicznych Ghany potwierdziło zabójstwo 8 obywateli tego kraju w Gambii. Jednak według mediów zginęły więcej niż 44 osoby. Wszyscy zostali zamordowani przez gamibijskich żołnierzy, którzy uznali ich za przygotowujących spisek przeciwko prezydentowi Gambii Yahya Jammeh w lipcu 2005 roku.
Do dziś Jammeh nie zlecił przeprowadzenia pełnego śledztwa, które mogłoby pomóc w wyjaśnieniu okoliczności tego masowego zabójstwa. Twierdzi on, że wśród ofiar nie było żadnych Ghanijczyków.
Władze Ghany czekać już nie chcą. Dlatego wysłały list do Jammeh, w którym domagają się podjęcia zdecydowanych kroków w sprawie zabitych obywateli Ghany. Jeżeli odpowiedzi nie będzie, może dojść nawet do zerwania jakichkolwiek stosunków między tymi dwoma krajami.
(lumi)