Ghana 2008: Antylopy rozprawiły się z Lwami

afryka.org Wiadomości Sport Ghana 2008: Antylopy rozprawiły się z Lwami

Po remisowej środzie w Tamale, kiedy wydawało się, że wszystko w grupie D jest możliwe, przyszła niedziela, w której to Angola i Tunezja praktycznie zapewniły sobie awans. Oba mecze zakończyły się wynikiem 3:1. W ostatniej kolejce Tunezja zmierzy się z Angolą i jest bardzo prawdopodobne, że będzie to mecz pokoju, gdyż remis da pewny awans obu jedenastkom.

Serca wszystkich polskich kibiców i czytelników naszego portalu były chyba za Senegalem. Polski trener, Senegalczycy piszący na Afryka.org. Nawet zaczęło się całkiem nieźle. Pierwsza połowa była co prawda bardziej meczem zaciętej walki niż porywającym widowiskiem, ale Senegal prowadził. Spotkanie było wyrównane i nic nie zapowiadało łomotu jaki spuściły Lwom, Antylopy w drugiej połowie. O ile bramka na 1:1 była po prostu popisem Manucho, o tyle dwie następne brutalnie obnażyły nieporadność senegalskiej obrony i słabiutkiego Silvę na bramce. Manucho dołączył do liderów tabeli strzelców, a Henryk Kasperczak do fantastycznych europejskich trenerów, którzy mogą po turnieju stracić posadę.

W drugim meczu, nie będę ukrywał, kibicowałem RPA. W pierwszym spotkaniu urzekli mnie swoim wyszkoleniem technicznym i ambicją. Jednak dziś Tunezja okazała się bezlitosnym nauczycielem i wypunktowała wszystkie braki drużyny Pareiry. Wynik otworzył niezawodny brazylijski Tunezyjczyk Dos Santos w 8. minucie meczu. Kolejne bramki padły po ewidentnych błędach południowoafrykańskich obrońców.

Druga połowa to rozpaczliwe próby zmiany wyniku i obrazu gry przez RPA. Jednak Bafana Bafana w niczym nie przypominali drużyny, która przed czterema dniami zremisowała z Angolą. Tunezja natomiast objawiła się jako zespół dojrzały i kompletny. Eksperymenty trenera Lemerra odniosły chyba oczekiwany skutek. Dopiero ostatnie 15 minut przyniosło więcej sytuacji strzeleckich, co zaowocowało bramką na 3 minuty przed zakończeniem spotkania. Jednak gol ten niewiele zmienia, gdyż niekorzystny układ meczów stawia zarówno Senegal jak i RPA na straconej pozycji. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że piłka w Afryce ciągle jeszcze jest okrągła i w ostatniej kolejce wszystkie zespoły powalczą o zwycięstwo.

Łukasz Kalisz

 Dokument bez tytułu