Gdzie jest prezydent?

afryka.org Wiadomości Gdzie jest prezydent?

Od kilku tygodni tematem numer jeden w nigeryjskich mediach jest aktualny stan zdrowia Umaru Yar’Adua. Głowa państwa wciąż pozostaje nieuchwytna, dając tym samym powód do krytyki ze strony opozycji.

Prezydent Nigerii opuścił kraj 50 dni temu i udał się na leczenie do Arabii Saudyjskiej. Według oficjalnej wersji, dokuczały mu bóle klatki piersiowej. Później jednak okazało się, że sprawa jest dużo poważniejsza. Lekarze wykryli u niego poważny uraz mózgu. Konieczna była natychmiastowa hospitalizacja. Jak donoszą osoby z najbliższego kręgu prezydenta, w ostatnich dniach stan głowy państwa regularnie się pogarszał. Przestał mówić i utracił pamięć.

Brak głowy państwa wpędził rząd w poważne tarapaty. – Nikt nie wie, co się dzieje – tłumaczy jeden z oficjeli. Minister spraw zagranicznych Ojo Maduekwe powiedział, że nie miał okazji rozmawiać z prezydentem przez ostatnich sześć tygodni. W podobnym tonie wypowiada się minister informacji, Dora Akunyili, która również nie kontaktuje się z Yar’Aduą. Problem pojawił się również przy akceptowaniu budżetu na rok 2010. Osobisty sekretarz prezydenta musiał lecieć do Arabii Saudyjskiej, by zdobyć podpis pod dokumentem. Nie było mu jednak dane spotkać się z głową państwa. Plan budżetu został przekazany ochronie, która po pewnym czasie oddała zaakceptowane przez prezydenta pismo.

Chaos wokół osoby prezydenta chcą wykorzystać lokalni prawnicy. Powołując się na paragrafy 144 i 146 w konstytucji, postawili ultimatum. Jeśli do 31 stycznia Yar’Adua nie powróci na swoje stanowisko, będzie musiał złożyć rezygnację lub zostanie usunięty przez Zgromadzenie Narodowe. Jego miejsce zastąpi aktualny wiceprezydent Jonathan Goodluck.

Nikt jednak nie chce czekać do końca stycznia. Już niebawem mają rozpocząć się protesty na ulicach miast. W akcję zaangażowały się najważniejsze osobistości w Nigerii, m.in. laureat nagrody nobla Wole Soyinka.

– To koniec jego prezydentury – mówi jeden z polityków. – Pytanie pozostaje, kiedy i jak to się skończy.

Mb

 Dokument bez tytułu