Prezydent Gambii, Yahya Jammeh, o którym świat usłyszał, kiedy Jammeh obwieścił, że umie leczyć HIV, tym razem zapowiedział zero tolerancji dla gejów. Są już pierwsze ofiary polowania na homoseksualistów.
15 maja Jammeh ogłosił, że zetnie głowy wszystkim gejom, o ile nie opuszczą Gambii. „Gambia jest krajem osób wierzących” – mówił Jammeh, muzułmanin. – „Grzeszne i niemoralne praktyki, takie jak homoseksualizm, nie będą tolerowane w tym kraju.” Tydzień później gambijskie media przyłączyły się do antygejowskiej kampanii. Powtórzyły za prezydentem, że w kraju, gdzie większość stanowią muzułmanie, nie powinno akceptować się homoseksualizmu, potępionego przez Koran.
W ostatni piątek, Gambia przeszła od słów do czynów. Gambijska policja zatrzymała dwóch Hiszpanów pod zarzutem homoseksualizmu. Według wstępnych ustaleń, mieli zachęcać do wspólnego seksu miejscowych taksówkarzy.
Czy Jammeh zetnie im głowy? To raczej mało możliwe. Grozi im do 14 lat więzienia, bo homoseksualizm w Gambii jest nielegalny. Podobna sytuacja panuje w wielu krajach Afryki. Homoseksualizm jest przestepstwem. Jedynie RPA zalegalizowała i homoseksualizm i homoseksualne małżeństwa. Ale to wyjątek na mapie Afryki.
Kofi