Etiopia: “To jest najgorsza susza w moim życiu”

afryka.org Wiadomości Etiopia: „To jest najgorsza susza w moim życiu”

Podobnie jak wiele regionów w Rogu Afryki, północna i północno-wschodnia Etiopia doświadcza obecnie ciężkiej suszy. W tym regionie nie spadły deszcze ani podczas krótkiej, ani długiej pory deszczowej, a większość upraw jest praktycznie zniszczona.

Kashay Beyen, 63-letni rolnik z wioski Afenjiwo w Etiopii, stracił wszystkie uprawy już w maju. Tak opowiada o swojej tragedii: „Zasiałem zboże, fasolę i len, ale nic nie zbiorę z powodu suszy. W ubiegłym roku też nie padało , więc zebrałem tylko 300 kilogramów zboża, zamiast, tak jak w normalnych latach, 400 kilogramów. Miałem dwie krowy i bawołu, ale musiałem odprowadzić je do rodziny, która ma więcej szczęścia i mieszka na terenach, które nie są aż tak suche. Ale nawet oni chcą teraz, żebym zabrał moje zwierzęta, bo brakuje trawy dla ich krów. Myślę, że będę musiał je sprzedać.

Sprzedaż jednak na niewiele się przyda – kiedyś za jednego bawoła można było kupić wiele ziarna, ale teraz ceny sa tak wysokie, że dostanę za niego najwyżej 80 dolarów, podczas gdy worek Teff (rodzaj popularnej kaszy) kosztuje 120 dolarów.

Mam jeszcze 10 owiec – urodziły na wiosnę małe, ale wszystkie zdechły z głodu. Prędzej czy później też będę musiał je sprzedać, bo na moim pastwisku nie ma już trawy.

To jest najgorsza susza w moim życiu, a na dokładkę ceny ziarna i żywności są bardzo wysokie, podczas gdy zwierzęta sprzedaje się za bezcen. Moja rodzina żyje dzięki jedzeniu z pomocy humanitarnej. NA razie moje dzieci jeszcze chodzą do szkoły, ale nie wiem co będzie w nowym roku, nie wiem, czy będę w stanie je wyżywić. Rząd zrobił wiele, żeby nam pomóc, ale takie susze pochodzą od Boga. Możemy się starać, ale nic nie poradzimy na taki kataklizm.”

maru, IRIN

 Dokument bez tytułu