Etiopskie ministerstwo kultury zakazało wystawy fotograficznej przedstawiającej kobiece akty, której otwarcie miało nastąpić w piątek. Dlaczego? Według ministerstwa zdjęcia nagich kobiet to pornografia.
Biniam Mengesha planował zaprezentować wystawę składającą się z 45 zdjęć nagich kobiet. Tytuł wystawy, „Czarne diamenty” nie budził podejrzeń, ale i tak ministerstwo poprosiło o zdjęcia, celem ich przejrzenia.
Wkrótce okazało się, że w opinii ministerialnych urzędników zdjęcia nie mogą być pokazywane publicznie. Odpowiedź była jasna: „To nie sztuka tylko pornografia”.
Zdaniem Biniama zdjęcia nie są pornograficzne. Tyle, że argumenty ich autora nie trafiają do etiopskich władz. Etiopia jest wciąż konserwatywnym krajem, zamieszkanym głównie przez chrześcijan i muzułmanów.
Biniama nie zraża się tym niepowodzeniem. Chociaż nie uda mu się zorganizować pierwszej w dziejach Etiopii wystawy kobiecych aktów, to już teraz planuje jej wystawienie w innych krajach Afryki.