Władze Etiopii zgodziły się na otworzenie korytarza dla pomocy humanitarnej do ogarniętego wojną regionu Ogaden. Walki między tamtejszymi rebeliantami a etiopską armią rządową doprowadziły do jej zablokowania przez Addis Abebę.
Jednak po konsultacjach z ONZ rząd Etiopii postanowił zmienić stanowisko. Otworzył tym samym szansę na pomoc ponad 600 tysiącom ludzi, którzy żyją w rejonie konfliktu.
Problemy z pomocą w Ogadenie rozpoczęły się w kwietniu br. Wtedy to rebelianci z Ogaden National Liberation Front (ONLF) zaatakowali Chińczyków, poszukujących na tym obszarze ropy naftowej. Podczas ataku zabili 74 ludzi. W rezultacie, organizacje niosące pomoc nie mogły wjechać do Ogadenu, ponieważ etiopskie władze zamierzały odizolować ogadeńskich bojowników.
Od 1984 roku ONLF walczy o utworzenie w rejonie Ogaden, we wschodniej Etiopii, oddzielnego państwa, niezależnego od rządu w Addis Abebie. Oskarżają oni Etiopczyków o dyskryminację wymierzoną w mieszkańców ich ojczystego rejonu. A są nimi nomadzi kulturowo związani z Somalią.
(lumi)