Etiopia nie chce GMO

afryka.org Wiadomości Etiopia nie chce GMO

W Etiopii rolnicy sprzeciwiają się wprowadzaniu żywności modyfikowanej genetycznie (GMO). Chcą wrócić do tradycyjnych metod uprawy.

Wprowadzenie GMO miało zapewnić dostateczna ilość żywności dla Etiopii, kraju często nękanego suszami, powodziami i klęską głodu. Etiopscy rolnicy przekonali się jednak, że koszty produkcji nie zwracają się a ziemia szybko staje się jałowa. Jak sami twierdzą, wprowadzenie GMO nie zatrzyma pustynnienia, które są prawdziwymi źródłami głodu. Sposobem na poprawę sytuacji jest według nich irygacja. I tym powinny zająć się organizacje promujące nowoczesne techniki rolnictwa.

W Afryce podejmowano wiele prób wprowadzania zachodnich metod rolnictwa i adaptacji roślin z innych terenów. W Etiopii, w XIX wieku, aby szybko zalesić tereny ogołocone z drzew sprowadzono australijskie eukaliptusy. Drzewa te miały się szybko rozrosnąć i zalesić puste tereny, zapobiegając pustynnieniu. Nie przewidziano, że ziemia w Etiopii nie zawiera w sobie odpowiednich organizmów do rozkładu spadających liści eukaliptusowych. Szybko sprowadzenie eukaliptusów okazało się katastrofalne w skutkach. Doprowadziło do erozji ziemi i nie zatrzymało jałowienia gleby. Kolejny przykład to dolina rzeki Awash, w której rozpoczęto plantacje roślin przemysłowych w latach 60-tych XX wieku. Tereny użyte pod plantacje ograniczyły dostęp do rzeki pasterzom, wypasającym tam od stuleci swoje stada. Doprowadziło to w rezultacie do koncentracji zwierząt hodowlanych na innych terenach i znowu do erozji i pustynnienia.

(mj)

 Dokument bez tytułu