Egipcjanie rozpoczęli głosowanie za lub przeciw nowej konstytucji, którą wspierają rządzący tym krajem islamiści, a sprzeciwiają zwolennicy świeckiego państwa.
Głosowanie odbyło się najpierw w Kairze, Aleksandrii i ośmiu innych prowincjach. Reszta kraju zagłosuje 22 grudnia. Konstytucję, o której przyjęciu zadecydują Egipcjanie, wspiera Mohamed Mursi, obecny przywódca Egiptu, powiązany z islamistami.
Mursi, który nie tak dawno chciał narzucić Egiptowi styl sprawowania władzy na zasadzie dekretu, dającego mu nadzwyczajne uprawnienia, spotkał się z krytyką ze strony swoich przeciwników. Oba obozy, popierający i krytykujący Mursiego, starły się na ulicach Kairu. W rezultacie walk zginęło osiem osób, a setki zostały ranne.
Nową konstytucję popierają islamscy przywódcy religijni. W czasie piątkowych modlitw imamowie nawoływali do zagłosowania za ustawą zasadniczą przygotowaną przez islamistyczne ugrupowanie Braci Muzułmanów, reprezentowane przez Mursiego. Zdaniem egipskich komentatorów politycznych, Bractwo ma znacznie większą siłę przebicia, i uda mu się zmobilizować zwolenników nowej konstytucji.
Z kolei główna koalicja opozycyjna wobec Mursiego, Narodowy Front Zbawienia, wezwała do bojkotu głosowania. Konstytucja, która odbiera prawa kobietom i mniejszościom, a także narzuca prawo islamu państwu egipskiemu, nie powinna być w ogóle przedmiotem wyboru.
m