“Dziwię się, że ludzie jeszcze nie zaczęli grabić banków”

afryka.org Wiadomości „Dziwię się, że ludzie jeszcze nie zaczęli grabić banków”

W większości krajów, jeśli jesteś osobą, która lubi obsługiwać klientów, praca w okienku bankowym wydaje się całkiem niezła. Ale nie w Zimbabwe. Obsługa banków zmaga się tam na co dzień z tłumami zirytowanych klientów, którzy chcieliby odzyskać swoje oszczędności, ale podlegają limitom miesięcznych wypłat, które nie starczają nawet na kupno bochenka chleba.

Thomas Sibanda opowiada, jak to jest pracować na pierwszej linii, w bankowym okienku w kraju, gdzie oficjalna inflacja sięga setek milionów procent, a jeden dolar kosztuje ok. 20 miliardów Zim dolarów:

„Kiedyś to była naprawdę przyjemność, obsługiwać klientów, którzy przychodzili wypłacać pieniądze albo zlecać transakcje. Ale to się skończyło. Cały system bankowy sukcesywnie schodzi na psy, a jako pracownik banku czuję, jakbym uczestniczył w pogrzebie.

Oczywiście odkąd rząd ograniczył możliwość wypłaty do 10 miliardów zim dolarów miesięcznie (w przeliczeniu ok. 1,5 złotego) kolejki są kilometrowe. Wyobraź sobie, co czują ludzie, którzy przychodzą do banku wypłacić swoje oszczędności albo miesięczną pensję. I stoją w kolejce, żeby dostać takie grosze. Pomyśl, sama wyprawa do banku kosztuje ich co najmniej dolara, a tutaj mogą dostać najwyżej 50 centów.

Te kolejki są dla nas nie lada wyzwaniem. Kiedyś jeden z klientów wpadł do mojego boksu i zagroził, że mnie pobije. Wezwaliśmy policję i ochronę, ale on zagroził, że nie wyjdzie, jeśli nie dostanie wszystkich swoich oszczędności. W końcu szef placówki zdecydował, że mu wypłacimy.

Gniew klientów jest całkowicie uzasadniony. Wyobraź sobie, że jedziesz do miasta do banku, ustawiasz się w kolejce już o 4 rano, stoisz cały dzień tylko po to, żeby na koniec się dowiedzieć, że nie możesz wypłacić swoich pieniędzy, bo kasa się zamyka, ponieważ zabrakło gotówki. A w domu, twoja rodzina nie ma nawet złamanego centa na chleb. Nie masz też pieniędzy, aby opłacić powrót do domu. Nawet, jeśli na koncie masz mnóstwo pieniędzy nie możesz ich wypłacić i tylko możesz obserwować, jak ci topnieją z powodu inflacji. Ja się dziwię, że ludzie jeszcze nie zaczęli szturmować banków i siła nie próbują odzyskać swojej własności. Uważam, że to niemoralne i nielegalne, tak traktować ludzi.”

maru, IRIN

 Dokument bez tytułu