Parę lat temu znany dziennikarz z Republiki Południowej Afryki Peter Auf der Heyde, autor książki o afrykańskiej piłce pod tytułem “Has anybody got a whistle?”, co można przetłumaczyć jako “Czy ktokolwiek ma gwizdek” opowiadał mi historię o działaczach pracujących w SAFA czyli w Południowoafrykańskiej Federacji Piłkarskiej. Zbierał akurat materiały statystyczne dotyczące rozgrywek ligowych i udał się do siedziby związku. Niestety dla niego, były one niekompletne. Na pytanie co stało się z resztą padła odpowiedź, że palono nimi w czasie, gdy w siedzibie związku było zimno.
Minęło dobrych parę lat, ale widać, że w SAFA niewiel się zmienia. Po remisowym meczu ze Sierra Leone O:O federacja zamierza wysłać oficjalną skargę na system wyłaniania zwycięzcy w eliminacjach Pucharu Narodów. O co poszło? W grupie G przy bezbramkowym remisie “Bafana Bafana” ze Sierra Leone i porażce Nigru z Egiptem 0:3 o wszystkim decydowała mała tabelką pomiędzy trzema pierwszymi reprezentacjami.
Okazało się, że mimo, że Niger ma niekorzystną różnicę goli, to i tak ma najlepszy bilans gier z RPA i Sierra Leone. Oto jak wyglada tzw. mała tabelka pomiędzy tymi zespołami.
RPA – Niger 2:0, 1:2
Niger – Sierra Leone 3:1, 0:1
Sierra Leone – RPA 0:0, 0:0
1. Niger 4 6 5-4
2. RPA 4 5 3:2
3. Sierra Leone 4 5 2:3
Z regulaminu CAF, punkt 14 jasno wynika, że w takiej sytuacji, kiedy dwa lub więcej zespołów ma tyle samo punktów, to decyduje mała tabelka. Teraz działacze SAFA i trener Pitso Mosimane tłumaczą, że… nie wiedzieli o tym. Selekcjoner “Bafana Bafana” był przekonany po bezbramkowym spotkaniu, że to jego zespół awansował. Do tego dzialacze SAFA składają jeszcze apelację. To żałosne. Świadczy to tylko o ich niskim poziomie kompetencji. Niestety, dopóki w afrykańskim futbolu będą tacy ludzie, to piłka na tym kontynencie zawsze będzie przegrywała w starciu z innymi.
Póki co zakończyły się kolejne spotkania ostatniej serii eliminacji Pucharu Narodów. Mający już wywalczony awans wcześniej Senegal i Wybrzeże Kości Słoniowej wygrały swoje spotkania. “Lwy Terrangi” pokonały 2:0 Mauritius, a “Słonie” 2:1 Burundi. W tej samej grupie Rwanda zwyciężyła też 1:0 z Beninem i zajęła drugie miejsce w rozgrywkach.
Teraz pozostaje jeszcze czekać na wyniki spotkań w grupie D.
PS. Algieria wygrała 2:0 z Republiką Środkowoafrykańską, a Maroko pokonało Tanzanię 3:1. Dzięki temu “Lwy Atlasu” wygrały grupę D, a kolejnym finalistą, z najlepszym bilansem drużyn z drugich miejsc, został Sudan.
Oto komplet finalistów 28 Pucharu Narodów:
Gabon (gospodarz), Gwinea Równikowa (gospodarz), Senegal, Wybrzeże Kości Słoniowej, Botswana, Mali, Gwinea, Zambia, Libia, Niger, Ghana, Angola, Tunezja, Maroko, Sudan, Burkina Faso (?)
Michał Zichlarz,
Afrykagola.pl