DRK: Gwałciciele są bezkarni

afryka.org Wiadomości DRK: Gwałciciele są bezkarni

Gwałty i inne formy przemocy seksualnej są na porządku dziennym w północno-wschodniej części Demokratycznej Republiki Kongo. Dzieje się tak pomimo rozbrojenia większości bojówek i zaprzestania walk.

Dotychczas takie zachowania kojarzono przede wszystkim z umundurowanymi żołnierzami. Gwałt był traktowany jako jedna z form walki i niszczenia przeciwnika. Teraz coraz częściej agresorami stają się cywile.

Gwałciciele bezkarnie chodzą po ulicach. Lokalne zwyczaje pozwalają na to, by w ramach zadośćuczynienia rodzina ofiary otrzymała kozę. Niestety, wielu gwałcicieli jest nosicielami HIV, a ofiarami często bywają dziewczynki poniżej 13 roku życia.” – alarmują organizacje pomocowe. – „Często motywacją dla gwałtu jest przekonanie, że seks z nieletnią dziewczyną może uleczyć z choroby.”

Od 2003 roku, co miesiąc, w Ituri zgłasza się od 100 do 500 pacjentek, które padły ofiarą brutalnych gwałtów. W ciągu ostatnich 4 lat liczba oficjalna ofiar przemocy seksualnej w tym rejonie sięgnęła 30 tysięcy osób. Statystyka oczywiście nie oddaje skali problemu – szacuje się, że większość ofiar nigdy nie zgłasza się po pomoc, ponieważ boją się społecznego napiętnowania czy wręcz zemsty swoich oprawców, którzy często mieszkają w tej samej wiosce. Ostrożne szacunki ONZ mówią o 100 tysiącach ofiar gwałtów w DRK tylko w latach 2006-2007.

“To zjawisko nie znika, pomimo zaprzestania działań zbrojnych. Dawni żołnierze, którzy gwałcili, teraz wracają do społeczeństwa i zaczynają cywilne życie, ale nadał gwałcą.” – zwraca uwagę Francine Mangaza, pracownik UNICEF, pracujący w Ituri. Dotyczy to również dzieci-żołnierzy. Już 13-14 letni chłopcy potrafią mieć na koncie regularne gwałty i inne formy przemocy seksualnej.

(maru)

 Dokument bez tytułu