Każdy kto chce pojechać na Madagaskar w celach turystycznych nie będzie płacił za wizę. Malgaskie władze zamierzają w ten sposób ożywić turystykę przyjazdową na tę wyspę, która upadła w związku z zamieszkami i niedawnym zamachem stanu.
Wizowa „promocja” potrwa do 31 grudnia. Każdy turysta, który będzie chciał spędzić na Madagaskarze mniej niż 30 dni, nie potrzebuje wizy. Dotychczas kosztowała ona 78 dolarów amerykańskich (USD). W tym roku zagrożeniem dla utrzymania tego trendu okazała się walka o władzę pomiędzy byłym prezydentem Marc Ravalomanana a merem Antananarywy, Andry Rajoelina. Konflikt doprowadził do śmierci ponad 100 osób i pozbawienia Ravalomanana władzy, którą przejął po nim Rajoelina. Obecnie nowe władze chcą zmienić wizerunek Madagaskaru i znów przyciągnąć turystów, których odstraszyła niespokojna sytuacja w pierwszych miesiącach 2009 roku.
Turystyka staje się coraz ważniejszą gałęzią malgaskiej gospodarki. W 2008 roku na Madagaskar przyjechało 378 tysięcy turystów. Większość z nich pochodziła z Francji. Ich pobyt zapewnił Madagaskarowi dochód rzędu 398 milionów USD.
lumi