Czy świnia potrafi małpować?

afryka.org Czytelnia Blog Mamadou Diouf Czy świnia potrafi małpować?

Kilka lat temu, w kierunku Emmanuela Olisadebe rzucano z trybun banany. Pewnie, że młody kibic (czyt. kibol) nie pamięta czasów, kiedy cała Polska Ludowa marzyła o jednym – smakować ten rarytas!!! Nie pamiętam, by ktoś wtedy nazwał kolejkę po banany małpią.

Czasy na szczęście są inne. Banan stał się pospolitym produktem nad Wisłą. Można kupić i obrażać nimi piłkarza z Brazyli, czy Afryki. Obecnie kibic żałuje tych kilku złotych na banany (może kupuje i jada). Dlatego przerzucił się na bezpłatny sposób… wydawanie odgłosów z gardła.

Tak. Na boisku jedna małpa… na widowni kilku kibiców. Co ja piszę! Prosto z chlewni kilka świń zapragnęło ogłądać jak małpka sobie biega z piłką. Małpa potrafi nie tylko latać między gałęziami.

Ale wróćmy do zabawy pod tytułem – ja małpuję! Ostatnio czytałem o karach wymierzonych przez Komisję ligi polskiej Ekstraklasy. Wisła Kraków za okrzyki z trybun pod adresem obrońcy Zagłębia Lubin Manuela Arboledy podczas meczu w Krakowie miała zapłacić 10 tysięcy złotych. Obserwator spotkania zanotował w swoim raporcie, że publiczność przy każdym dojściu Arboledy do piłki imitowała odgłosy wydawane przez małpy. Szczęka mi runęła. Świat do góry nogami. A może sajgon w chlewni.

Wyobrażam sobie, jak na rozprawie przedmeczowej, maciora, czyli Big Mama Świnia udziela lekcji prosiaczkom. Przygotowuje je do obrażania ekipy przeciwnej. Ale Big Mama szczególnie podkreśla kolor skóry zawodników: „Jeśli Niemiec, Szwed a nawet Włoch strzeli nam bramkę, spoko! Może tak być. Wytrzymamy cios, bo to biała noga kopnęła piłkę. Ale ukochane prosiaczki, żadna inna buzia nie będzie lepsza od świńskiego ryja! Zwłaszcza czarna buzia. O nie! Macie dołować takiego zawodnika! Wszystkie chwyty dozwolone.”

I co? Oczywiście, że w zespole Big Mama Świnia nie ma obcych zawodników. Widać co prawda, że w Europie od dawna takie zespoly piłkarsko nie istnieją. Nie mają żadnych wyników. Niedowiarków odsyłam do statystyk Ligii Mistrzów. Niech sprawdzą skład zespołów wygrywajacych tę ligę. Barcelona, Milan, Real Madryt, Manchester…

Słabeusz wygrywa tylko na podwórku, ma zawsze kiespkie wyniki, kiepską publikę. Taka reguła. Odpada już na osiedlowych rundach wstępnych. Nasza polska liga należy do tego podwórkowego poziomu Ligi Mistrzów. Od ponad dziesięciu lat, nie mamy zespołu w meczach grupowych.

Jak może wygladać nauka okrzyków w chlewni? Świnie uczą się odgłosów małp. Ale nauczycielem nie jest małpa. Jak to możliwe? Jest! Do chlewni małpy mają wstęp wzbroniony. I już! Bo są niżej od świn. Małpy podobno stoją między człowiekiem a świnią. Wydocznie chlew(uczel)nia głosi inaczej.

Kibic mógłby chociaż starać się poprawnie małpować. Z tego może wynikać piękny chór. Może za kilka lat dojść do tego, ze na polskich stadionach, w przerwach meczowych, kibice będą dawać mini małpie koncerty. Jest jeden warunek. Chlewnia musi zatrudnić native nauczyciela małpiego śpiewu…..

Mamadou

 Dokument bez tytułu