29 i 30 maja w warszawskim Teatrze Rozmaitości wystąpi niezwykle ciekawa grupa taneczna, Melting Spot, która łączy najrozmaitsze techniki taneczne, w tym taniec afrykański.
Występujący po raz pierwszy w Polsce Melting Spot to francuski zespół założony w 1994 roku przez uznanego na arenie międzynarodowej tancerza i choreografa Farida Berkiego, pioniera hip-hopu we Francji.
W spektaklach Melting Spot dynamiczni tancerze łączą najrozmaitsze techniki taneczne, oscylujące wokół hip-hopu, jazzu, tańca współczesnego, tańca afrykańskiego i kambodżańskiego. W "Eksodusie" – który zaprezentują w Warszawie – Farid Berki i jego grupa podejmują temat Wygnania. "Eksodus" to ruch, walka, teatr, taniec, muzyka, zdjęcia i projekcje wideo w tle.
Polska trasa Melting Spot to kolejny dowód na to, że jeszcze mało u nas znana dyscyplina współczesnego hip-hopu kwitnie we Francji, gdzie choreografie tej dziedziny tańca współczesnego goszczą regularnie na największych i najbardziej prestiżowych scenach operowych i teatralnych.
O "Eksodusie" pisała już z entuzjazmem francuska prasa. Według Le Monde "Eksodus", to "żywiołowy hip-hop Farida Berkiego (…) Emocje takie jak lubimy! Chwytają za serce i wbijają w fotel (…) Hip-hop twardy i dumny, nie dający nadziei jak niepoprawny blues, ale napromieniowany przebłyskami radości (…)." O "Eksodusie" napisał też Liberation: "Nawiązując do tytułu piosenki Boba Marleya, spektakl przypomina o wartościach, które zbudowały ruch antydyskryminacyjny. Wideo i obrazy archiwalne, wywiady i zbiór świadectw, wszystko jest dokładnie ustalone, tak by przekaz ukazywał, bez skrajności i prowokacji, wykluczenie i zamknięcie. Sam taniec cieszy i porusza, pozytywny i złowrogi jednocześnie, współgra z publicznością."
A tak o sobie i swoim przedstawieniu mówi Farid Berki:
"Jestem Belgiem z Pόłnocy, urodzonym Metysem, dlatego normalne dla mnie było zwołanie ludzi z rożnych dziedzin: kabaretu, tańca, jazzu… Proces twórczy rodzi się z napięć, a nie z poprawności politycznej. Hip-hop to wyraz moralnego i fizycznego sprzeciwu, uczenie się tworzenia samego siebie. Chodzi o to, żeby mieć świadomość swojego pochodzenia i korzeni, by wiedzieć, w którą stronę można podążać.
Wygnanie… nie popadajmy w zbędny patos! Chcę uchwycić małe chwile szczęścia, egzaltacji, proste radości, wyjątkowość i cudowność, które istnieją czasami w fazie przejściowej i skonfrontować je z moralizatorską retoryką (…) Jakie są sny tych 50 milionów uchodźców żyjących na świecie?
Czerpię pomysły od tych, którzy wyzwolili się poprzez wyobcowanie. Uwolnili się z jarzma społeczeństwa, kasty lub systemu, który za nich decyduje, wyróżniają się z grupy lub izolują dobrowolnie, aby chronić się od szaleństwa.
Tacy wewnętrzni wygnańcy są ucieleśnieniem mojej wizji nonkonformizmu (…) Wprowadzają zamęt, przeszkadzają, prowokują i tworzą nowe przestrzenie, a nie rezerwaty dla Indian. Stawiają czoła utopii, wzywają do tego, co mało prawdopodobne, zachęcają do przewrotu i niosą namacalne znaki nadchodzących zmian. W każdym razie mam taką nadzieję."
Po występach w Lublinie i Wrocławiu, zespół zawita do Warszawy.
"Eksodus", spektakl na 5 tancerzy
czas trwania: 1 godz. 10 min.
choreografia i dyrekcja artystyczna: Farid Berki
tancerze: Yiphun Chiem, Gérard Gourdot, Johnny Martinage, Mani Mungai
światło / scenografia: Stéphane Matuszak, Farid Berki
realizacja projekcji: Lio Roy, Lila Park
oprawa dźwiękowa: Malik Berki, Rémi Malcou
materiały do projekcji: Mehmet Arikan
fotografie: Eric Legrand
ifv, kofi
Więcej informacji na stronie Instytutu Francuskiego, www.ifv.pl