To brak inwestycji uważają internauci za największe zagrożenie dla Afryki.
W ostatniej ankiecie zapytaliśmy, co najbardziej zagraża Afryce. Najwięcej osób – 47 procent – odpowiedziało, że to brak inwestycji jest największym zagrożeniem. Drugą odpowiedzią, najczęściej zaznaczaną przez ankietowanych były konflikty etniczne (38 procent).
Najmniej osób uznało za zagrożenie kryzys finansowy na świecie (9 procent) i globalne ocieplenie (6 procent).
Brak inwestycji może być rzeczywiście największą przeszkodą w rozwoju Afryki. W końcu to od inwestycji a nie od pomocy humanitarnej będzie zależeć los tego kontynentu. W tym przypadku na pierwszy plan wysunęli się Chińczycy, inwestując w Afryce najwięcej, torując sobie drogę do kolejnego rynku zbytu, ale także złóż surowców naturalnych. Tylko czy chińskie inwestycje rzeczywiście pomogą Afryce? Czy Europa pójdzie w ślady Chin? Być może jest już za późno?
Konflikty etniczne to drugie zagrożenie. Mając w pamięci to co stało się w Ruandzie, taka odpowiedź nie dziwi, chociaż to nie cała Afryka jest ogarnięta takimi konfliktami. Globalne ocieplenie, które uplasowało się najniżej jest chyba jednak dużym zagrożeniem. Afryka, która emituje najmniej gazów cieplarnianych, jest największą ofiarą zmian klimatu. Powtarzające się susze i powodzie nie rokują najlepiej na przyszłość. Wystarczy spojrzeć na znikające jezioro Czad.
Dziś kolejna ankieta. Tym razem na temat afrykańskich kobiet. Czy waszym zdaniem kobiety w Afryce są dyskryminowane?