W Dar es Salaam, stolicy Tanzanii, nad bezpieczeństwem ulic czuwają… byli przestępcy.
W dzielnicy Tandika, na przedmieściach Dar, młodzi gangsterzy już nie terroryzują jej mieszkańców, lecz czuwają nad ich bezpieczeństwem. Mówią o nich "sungusungu".
Dzięki nowemu programowi "Bezpieczne miasto" 260 "sungusungu" patroluje swoje dzielnice. Patrole odbywają się w systemie zmianowym, a każda grupa chroni do 40 domów. Za każdy dom otrzymuje miesięcznie równowartość kilku dolarów.
Przy gwałtownym wzroście przestępczości i brakach kadrowych w policji, "sungusungu" wydają się byc dobrą alterntywą, dla drogich firm ochroniarskich, które pracują wyłącznie na zlecenie bogatych klientów.
(ps)