Polityczni rywale w Mozambiku postanowili osiągnąć porozumienie, które zakończy dwuletni konflikt między zwalczającymi się partiami.
Rządzące Frelimo od 2012 roku pozostawało w konflikcie z główną opozycyjną partią Renamom, reprezentującą byłych rebeliantów, walczących z rządem w 16-letniej wojnie domowej, zakończonej w 1992 roku. Porozumienie, które właśnie udało się osiągnąć umożliwi rekrutację bojowników Renamo do sił bezpieczeństwa narodowego. Amnestia obejmie również tych, którzy w ostatnich dwóch latach byli odpowiedzialni za wzniecenie zamieszek.
Porozumienie zostało podpisane w poniedziałek i w środę trafi do parlamentu, gdzie ma dojść do ratyfikacji „układu o reintregracji”. Jednak państwowa agencja informacyjna jest ostrożna w komunikacie i nie mówi o ostatecznym rozwiązaniu konfliktu, lecz o ważnym kroku w osiągnięciu pokoju i stabilizacji w kraju.
Siły Renamo prowadziły wznowiły rebelię, na niewielką skalę w 2012 roku, kiedy jeden z liderów tej partii, Alfonso Dhlakama, wrócił do buszu, na znak sprzeciwu wobec polityki Frelimo. Bojownicy byli odpowiedzialni za ataki na pojazdy poruszające się główną drogą między północą i południem kraju. Dopiero interwencja zbrojna sił rządowych doprowadziło do rozbicia oddziału Renamo.
Głównym przedmiotem sporu był status kombatanta dla bojowników Renamo. Niektórzy z nich zostali wcieleni do sił zbrojnych, ale nie mieli możliwości na awans. Nowe porozumienie ma otworzyć im drogę do promocji na wyższe stopnie wojskowe. Inni trafili do policji i rządowych agencji ochrony. Teraz jest szansa na ostateczne rozwiązanie spornych kwestii.
kofi