Bardzo potrzebne warsztaty na południu Polski

afryka.org Czytelnia Habitat Bardzo potrzebne warsztaty na południu Polski

Krakowski i wrocławski Komitety Społeczności Afrykańskiej w Polsce zorganizowały swoje warsztaty w dniach 20 i 21 sierpnia 2013. Spotkania dotyczyły współpracy  między przedstawicielami władz lokalnych, służb mundurowych, mediów i instytucji a osobami pochodzenia afrykańskiego w Polsce. Debaty skupiły się głównie wokół lokalnej integracji, współpracy oraz  sposobów rozwiązania problemów.

Wszystkie ważne urzędy, służby mundurowe i instytucje, z punktu widzenia polityki miast i regionów wobec imigrantów były obecne na obu spotkaniach. W Krakowie odnotowano obecność licznych przedstawicieli miejskich i wojewódzkich urzędów, za to we Wrocławiu, obecna była bardzo duża liczba organizacji pozarządowych działających na rzecz migrantów.

Moderator krakowskiego spotkania – Masse Badji – z Senegalu mówił o potrzebie lepszego poznania się, patrząc na dość sporą diasporę pod Wawelem: około pół tysiąca osób pochodzenia afrykańskiego. Uniwersytet Jagielloński i jego afrykańskie koło naukowe jest przykładem dobrych praktyk w dawnej stolicy Polski: ponad 40 imprez z festiwalem afrykańskim na czele, to dorobek uczelni w ostatnich latach.

W czasie wrocławskiego spotkania, liczna reprezentacja przedstawicieli afrykańskiej społeczności, w swoich wypowiedziach, podkreślała dość kiepską atmosferę bezpieczeństwa i wysoki stopień agresji na ulicach. Wspominali jednocześnie o nieadekwatnej reakcji policji, przy zaczepkach werbalnych jak i przemocy fizycznej. Pani pełnomocnik Policji przypomniała, że w takich sytuacjach najlepiej zapisać numer funkcjonariusza, albo nawet czas i miejsce odmowy interwencji. Może opracowana nowa strategia antydyskryminacyjna pomoże częściowo rozwiązać problemy na tle rasowym. Diaspora wrocławska może wiele zdziałać współpracując z Towarzystwem Klub pod Baobabem.

Klub skupia Polaków, którzy, podczas drugiej wojny światowej, po łagrach syberyjskich, znaleźli schronienie w Afryce wschodniej i południowej. Ponad 50% stanowiły dzieci i młodzież. Grupa trafiła do ówczesnych kolonii brytyjskich w Afryce: Ugandy, Kenii, Tanganiki (dziś Tanzania), Rodezji Północnej (Zambia), Rodezji Południowej (Zimbabwe) i Związku Południowej Afryki (RPA). Tam powstały  polskie osiedla, w tym liczne sierocińce. Stephano Sambali wspomniał właśnie o polskich grobach w Tanzanii. Klub pod Baobabem we Wrocławiu oraz afrykańska diaspora na miejscu mogą pomóc budować „Miasto wzajemnego szacunku”, jak powiedział jeden z uczestników spotkania.

W obu miastach omówiono także dobre praktyki warszawskiego komitetu: warsztaty w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Sambali zaproponował, aby podjąć podobną współpracę z służbami mundurowymi w Krakowie i we Wrocławiu.

Warsztaty organizowane przez naszą Fundację odbyły się już w trzech miastach, (wcześniej w Trójmieście). Idea nawiązania kontaktów z administracją publiczną na poziomie wojewódzkim i z dziennikarzami regionalnymi cieszy się dużym zainteresowaniem. Przyznać trzeba, że do tej pory diaspora afrykańska była słabo zorganizowana. Jeszcze dwa spotkania odbędą się na początku września w Łodzi i w Poznaniu. Całość zamknie II Kongres Społeczności Afrykańskiej w Warszawie, pod koniec października tego roku. Jego uczestnicy powołają Stowarzyszenia Afrykanów w Polsce, co ma zachęcić osoby pochodzenia afrykańskiego do wspólnego działania.

Mamadou Diouf

Warsztaty odbyły się dzięki wsparciu Fundacji im. Stefana Batorego.

 Dokument bez tytułu