Skończyło się bez niespodzianek i zgodnie z przewidywaniami. Pierwszymi afrykańskimi finalistami mundialu 2014 zostali Nigeryjczycy i reprezentacja Wybrzeża Kości Słoniowej.
“Super Orły” w Calabar szybko ustawiły sobie spotkanie z Etiopią, kiedy to w 20 minucie do siatki z jedenastki trafił Victor Moses. Z agencyjnych informacji wynika, że przyznanie karnego nie było sprawiedliwą decyzją arbitra z Gambii Bakary Papa Gassama. Sędzia przyznał go po niby zagraniu ręką Aynalema Hailu.W końcówce rezultat ustalił pięknym strzałem z rzutu wolnego Victor Obinna. Drużyna z Etiopii praktycznie nie zagroziła bramce strzeżonej przez Vincenta Enyeamę.
W drugim dzisiejszym meczu rozegranym na neutralnym terenie w marokańskiej Casablance Senegal na kilkanaście minut przed końcem zdobył bramkę i stanął przed szansą odrobienia strat. Przy prowadzeniu 1:0 “Lwom Terangi” brakowało w sumie jednego gola, żeby pokonać w dwumeczu “Słonie”. Ostatecznie jednak na swój trzeci mundial z rzędu pojedzie Didier Drogba i spółka. W doliczonym czasie wyrównał bowiem Salomon Kalou. W niedzielę Kamerun gra z Tunezją, a we wtorek Egipt z Ghaną oraz Algieria z Burkina Faso.
Michał Zichlarz, Afrykagola.pl