Hiszpania postanowiła zniechęcić afrykańskich imigrantów do ucieczki z ojczystego kontynentu, emitując w Afryce Zachodniej specjalne reklamy telewizyjne. Chce w ten sposób zapobiec fali imigracji, która zalewa Wyspy Kanaryjskie i Półwysep Iberyjski.
Kampania antyimigracyjna będzie trwała przez sześć tygodni. Jej oficjalny początek miał miejsce w Senegalu.
Spot reklamowy zaczyna się od wyznania senegalskiej matki, której syn opuścił dom i od ośmiu miesięcy nie daje znaku życia. Jak wielu innych młodych Senegalczyków, wyruszył w 12-dniową podróż łodzią na Wyspy Kanaryjskie. Potem pojawia się młody chłopak, wyrzucony na brzeg przez morze. Na koniec reklamy znany piosenkarz z Senegalu, Youssou N'Dour, mówi – „Wiesz jak skończyła się ta historia. Tysiące rozbitych rodzin. Nie ryzykuj życia. Jesteś przyszłością Afryki."
Od dwóch lat Hiszpania współpracuje z krajami Afryki Zachodniej, w celu powstrzymania nielegalnych imigrantów. Podpisano umowy w sprawie repatriacji, a afrykańskie wybrzeże kontrolują okręty marynarki wojennej z państw UE. Wspólne działania przyniosły pierwsze rezultaty. Tylko w okresie od stycznia do sierpnia br. liczba imigrantów, którzy dotarli na Wyspy Kanaryjskie spadła o 66 procent w porównaniu z 2006 rokiem (na Wyspy dopłynęło 6659 Afrykańczyków).
Uciekinierzy z Afryki podejmują tę podróż w prostych łodziach rybackich. Szacuje się, że od 2005 roku zginęło w nich 6 tysięcy osób. Główną przyczyną śmierci jest utonięcie, ale także głód i pragnienie.
(lumi)