Afrykańskie ofiary niemieckiego kolonializmu

afryka.org Czytelnia Blog Mamadou Diouf Afrykańskie ofiary niemieckiego kolonializmu

12 stycznia 1904 roku, Hererowie buntują się przeciwko kolonizatorom niemieckim, którzy zabierają im ziemię na terenie dzisiejszej Namibii. Niemcy reagują brutalnie, i rozpoczynają politykę eksterminacji tejże ludności, szczególnie Herero.

Jak Niemcy czasów Bismarcka znaleźli się w tej części Afryki? Konferencja w Berlinie z lat 1884/5 rozdzieliła afrykański tort na kilka talerzy. Niemcom się śpieszyło tuż przed tym spotkaniem, bo Francuzi, Anglicy i Portugalczycy mieli już pełne naczynia. Około 1880 roku Niemcy zainstalowali się na wybrzeżu aktualnej Namibii. Wszystko odbyło się według znanego w Europie schematu: najpierw długi pobyt misjonarzy i kupców. Potem wojsko i kolonizatorzy. To właśnie kupiec z Bremy, na wieść o odkryciu w regionie złóż złota i diamentów, zaaranżował kontrakt z miejscowymi szefami i wykupił ziemię, zawiesił niemiecką flagę, telegrafując do swojej metropolii: “Terytorium kupione od wodza, jednorazowa zapłata”. Bismarck wykorzystał okazję i rozłożył parasol protektoratu nad ogromnym półpustynnym terytorium. To było 24 kwietnia 1884 roku. Tak się narodziło niemieckie imperium kolonialne pod nazwą Niemiecka Afryka Południowo-Zachodnia (Südwest-Afrika) a niejaki dr. H. Goering, którego syn będzie wspólnikiem Hitlera, został pierwszym gubernatorem. Odkryto bogate złoża diamentów. Niemieccy osadnicy przybywali do nowej ziemi głównie z powodów ekonomicznych, w poszukiwaniu cennych surowców, a także, by uprawiać ziemię na plantacjach. Miejscową ludność zmuszano do ciężkich robót. Pasterzom Herero zabierano zwierzęta, ziemię…

Konflikt był nieuchronny. Między niemieckimi osadnikami a pasterzami Herero toczył się spór o dostęp do ziemi i wody. Rdzenna ludność była dyskryminowana przez białych. W związku z zachowaniem Niemców, ludność Herero kilka razy buntowała się przeciwko ich obecności. Kulminacją był rok 1904, kiedy przywódca Herero, Samuel Maherero zaatakował niemieckie farmy, zabijając ponad setkę Niemców w ciągu trzech dni. Sześć miesięcy później nowy gubernator generał major Lothar von Trotha przyjechał z dodatkowymi siłami i nową misją: wysiedlić lub wyeliminować ludność Herero. Ten rozkaz łudząco podobne do innego, wydanego 40 lat później, został zrealizowany. Na początku sierpnia, wojska kolonialne pod dowództwem generała okrążyły Maherero i jego ludzi. Przewaga militarna Niemców była ogromna, toteż rozgromili powstańców. Herero wycofali na pustynię Omaheke (dziś Kalahari), gdzie wielu umarło z wycieńczenia. Ich kultura praktycznie przestała istnieć.

Niemcy traktowali powstanie jako bezczelność ze strony Afrykanów. Dało im ono pretekst do likwidacji ludzi, dla których nie mieli ani odrobiny szacunku. Berlin miał w planach przekształcenie tej części kontynentu na kolonię białych osadników. W planach było umieszczanie rdzennej ludności w rezerwatach „chronionych”.

W październiku, kolejny rozkaz gubernatora zabierał społeczności Herero ostatnią nadzieję powrotu. Nowy rozkaz eksterminacji brzmiał: wewnątrz niemieckich granic (!!!), każdy Herero, z bronią czy bez będzie rozstrzelany… to są moje słowa do ludu Herero. Wielki generał Wszechmogącego Cesarza, Von Trotha”. W samym Berlinie, główny dowódca wojsk niemieckich, hrabia Alfred von Schlieffen pisał: „pustynia Omeheke dokończy tego, co rozpoczęła armia niemiecka: eksterminację narodu Herero”.

Ta tragedia pokazuje okropności kolonialnej ekspansji Europy pod koniec XIX wieku , nie tylko w Afryce. Była swoistą zapowiedzią nadciągających ciężkich, ołowianych chmur okrucieństwa, tym razem nad samą Europę pierwszej połowy XX wieku.

Mamadou

 Dokument bez tytułu