„Wspaniale było osiągnąć półfinał. Co rok chcemy osiągać ten poziom, a może nawet pokusimy się o coś więcej” – Alain Oumbleon.
Coton Sport był rewelacją rozgrywek Ligi Mistrzów. Boisz się, że europejskie kluby mogą znacznie uszczuplić twoją kadrę?
Mamy dobry klub, ale nie mamy dużo pieniędzy. To normalne, że po zdobyciu mistrzostwa zawodnicy chcą zarobić więcej pieniędzy.
Gdzie tkwi sekret sukcesu Coton Sport?
Sekret tkwi w szczegółach. Respektujemy nasze kontrakty, a sami zawodnicy są tu bardzo szczęśliwi. Każdy problem wspólnie próbujemy rozwiązać. Mamy plan również wielkiego klubu ze szkółką młodzieżową i porządnym stadionem.
W kadrze jest bardzo wielu młodych zawodników. Jesteś pewien, że zdołają oni udźwignąć ciężar 9 mistrzostw w ciągu 16 lat?
Chcemy mieć najlepszych piłkarzy nowego pokolenia, najlepszych Kameruńczyków oraz najlepszych Afrykańczyków. Poszukujemy szczególnie zawodników na dorobku, którzy mają serce do walki, dzięki czemu stają się w późniejszym okresie gwiazdami.
Wróćmy do ligi kameruńskiej. Jak trudnym zadaniem będzie zmotywowanie zespołu do walki na krajowym podwórku, po przygodzie z Ligą Mistrzów?
To rzeczywiście będzie bardzo trudne. Moi podopieczni poczuli bowiem smak gry na wielkim stadionie, przy wspaniałej publiczności. Teraz będą musieli rywalizować na brzydkich stadionach i na nienajlepszej murawie. Na poważnie, to nie będzie aż tak ciężkie. Mamy już nowych zawodników, którzy nie wiedzą co to gra w Lidze Mistrzów, a bardzo chcą osiągnąć to samo, co ich koledzy z drużyny.
Jesteś jeszcze młodym szkoleniowcem. Jak widzisz swoją przyszłość w Coton Sport?
Tak, jestem bardzo młody w swoim fachu i muszę jeszcze dużo się nauczyć. Chcę wykonać dobrą robotę w Coton Sport. Mam jeszcze trzy lata kontraktu i chciałbym dojrzewać razem z tą drużyną. Po tym okresie być może zmienię pracodawcę. Zobaczymy.
Maciek Bartoś za BBC