Afryka wciąż silna

afryka.org Wiadomości Sport Afryka wciąż silna

Wchodzimy do decydującej fazy rozgrywek Ligi Mistrzów i obecność Afrykanów wciąż pozostaje zauważalna. Z 33 piłkarzy afrykańskich grających w 1/8 finału ostało się ich ponad połowa i to pomimo odpadnięcia Olympique Marsylii, który w swoich szeregach posiadał aż 10 piłkarzy z Czarnego Lądu, z czego aż 6 grało przeciwko zwycięzcom konfrontacji Manchester United.

Duża obecność Afrykanów wynika przede wszystkim z tego prostego faktu, że w 1/8 finałów wyraźnie lepiej radziły sobie kluby z elementem afrykańskim – w pojedynkach aż czterokrotnie wychodziły górą zespoły z większą ilością graczy afrykańskich (Inter Mediolan, Tottenham Hotspurs, Chelsea Londyn oraz FC Schalke), a tylko dwukrotnie było na odwrót (Barcelona oraz Manchester United). Z pozostałych ośmiu drużyn Inter Mediolan, Chelsea Londyn oraz Tottenham Hotspurs mają w ekipie po czterech Afrykanów, a FC Schalke ma trójkę do dyspozycji. Kolosy (na glinianych nogach?) z Hiszpanii: Barcelona i Real Madryt mają po jednym zawodniku. Bez afrykańskiego zawodnika w składzie grają Szachtar Donieck oraz Manchester United.

Warto też zauważyć, że wielu z pozostałych na boiskach Europy Afrykanów to piłkarze kluczowi dla sukcesu swoich klubów, jak Steven Pienaar (Tottenham), Samuel Eto’o (Inter Mediolan), Didier Drogba czy Michael Essien (obaj Chelsea Londyn), przy czym Eto’o w tej edycji Ligi Mistrzów obok Lionel Messi jest największą gwiazdą rozgrywek. Na placu boju najwięcej pozostało Kameruńczyków (4), a tuż za nimi są Ghańczycy (3). Ponadto reprezentowani są piłkarze Nigerii, RPA, Wybrzeża Kości Słoniowej, Maroka, Toga, Kenii i Mali.

Losowanie par ćwierćfinałowych niezwykle nierówno rozłożyło Afrykanów, gdyż w pierwszej połówce drabinki – z Interem, Chelsea, Manchester oraz Schalke – jest ich jedenastu, natomiast w drugiej (Real, Barcelona, Szachtar, Tottenham) mamy ich zaledwie sześciu.

Jeszcze parę słów o Europa League, gdzie niestety udział Afrykanów jest dużo mniej zauważalny. Z finałowej ósemki aż cztery zespoły nie ma ani jednego gracza afrykańskiego (F.C. Porto, Benfica, Spartak Moskwa, FC Twente). Z kolei w PSV Eindhoven jedyny piłkarz z Czarnego Lądu to obwołany przedwcześnie następcą Okochy, czyli Rabiu Ibrahim, który dopiero podpisał umowę z klubem i jeszcze nie rozegrał w jego barwach ani jednego meczu. Podobnie ma się sytuacja z Ghańczykiem Wakaso Mubarak, który przystąpił do Villareal dopiero wiosną i choć sprawia znakomite wrażenie podczas treningów to znajduje się on na pograniczu drużyny rezerw.

Widoczna jest jednak obecność Afrykanów w dwóch pozostałych klubach, czy FC Dynamo Kiev oraz S.C. Braga, a jednocześnie spełniamy w nim dużo ważniejsze funkcje (jak Albert Meyong w Bradze czy Yussuf Ayila w Dynamo Kiev).

PIŁKARZE AFRYKAŃSCY W LIDZE MISTRZÓW:

KAMERUN – Samuel Eto’o (Inter Mediolan), Sebastien Bassong (Tottenham), Benoit Assou-Ekotto (Tottenham), Joel Matip (FC Schalke) 4

GHANA – Michael Essien (Chelsea) , Hans Sarpei (FC Schalke), Anthony Annan (FC Schalke) 3

NIGERIA – Joel Chukwuma Obi (Inter Milan), John Mikel Obi (Chelsea) 2

REPUBLIKA POŁUDNIOWEJ AFRYKI: Steven Pienaar (Tottenham), Bongani Khumalo (Tottenham) 2

WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ – Didier Drogba (Chelsea), Salomon Kalou (Chelsea) 2

MALI – Seydou Keita (Barcelona) 1

MAROKO – Housseine Kharja (Inter Mediolan) 1

KENIA – MacDonald Mariga (Inter Mediolan) 1

TOGO – Emmanuel Adebayor (Real Madryt) 1

PIŁKARZE AFRYKAŃSCY W LIDZE EUROPEJSKIEJ:

NIGERIA: Rabiu Ibrahim (PSV Eindhoven), Frank Temile (FC Dynamo Kiev), Ayila Yussuf (FC Dynamo Kiev), Uwa Elderson Echiejile (SC Braga) 4

GHANA: Wakaso Mubarak (Villareal) 1

MAROKO: Badr El Haddouri (FC Dynamo Kiev) 1

KAMERUN: Albert Meyong Ze (SC Braga) 1

MALI: Ladji Keita (SC Braga) 1

Przemek Stępień

 Dokument bez tytułu