Afryka na niedzielę: Lobola

afryka.org Czytelnia Afryka Inaczej Afryka na niedzielę: Lobola

Czasem zastanawiam się, dlaczego kobieta afrykańska jest tak posłuszna mężowi, tak wierna pomimo niewierności, pozwala wracać, bez tłumaczenia, siada na drugim miejscu, zostawiając pierwsze dla męża, zostawia lepsze jedzenie, sama często jedząc resztki. Co ją skłania do tak wielkiego oddania, czy miłości, jak ona to sama nazywa. Wybrałam się do jednego z wodzów naszej wioski i rozmawialiśmy na rożne tematy. Jednym z nich była rola kobiety, żony, matki.

Wódz bardzo doświadczony i szanowany człowiek był bardzo miły do mnie. Nie musiałam się kłaniać, ale starałam się okazać mu mój szacunek. W czasie naszej rozmowy wyraziłam podziw dla afrykańskiej kobiety i jej wielkiej pokory. On też ma wielki szacunek dla swoich żon kochając każdą. Wtedy opowiedział mi jak mężczyzna musi zabiegać o kobietę w kulturze Venda w Afryce.

„Kochamy kobiety , które są z nami, ale ich rodziny są dla nas równie ważne. Dlatego chcąc poślubić naszą ukochaną, musimy przygotować większą sumę pieniędzy, i to się nazywa popularnie Lobola, a w języku Venda Mamalo. Suma ta wyznaczana jest przez rodzinę kobiety, która staje się właścicielem tych pieniędzy, i może z nimi rozporządzać według uznania. Jeśli kobieta jest bardziej wykształcona, płaci się więcej. Nie jest to dokładnie płatność za żonę, ale wyraz wdzięczności za podarowanie córki innej rodzinie i pewny rodzaj związku pomiędzy rodzinami. W przeszłości w cenę wchodziła krowa i pieniądze, teraz tylko pieniądze. Jeśli mężczyzna nie ma możliwości by to zapłacić, bo jest za biedny, to wtedy musi tak długo pracować i czekać, aż będzie mógł podarować pieniądze. Dlatego każda żona wiedząc, że mąż drogo za nią zapłacił, wyraża mu swoją wdzięczność, i dlatego mężowi należy się pełny szacunek ze strony żony.”

Inny świat, pełny tajemnic i zwyczajów, które czasem trudno zrozumieć, w którym ludzie są szczęśliwi. Czasem szczęśliwsi niż nam się wydaje.

s. Dorota Zok, RPA

 Dokument bez tytułu