Afryka na niedzielę: Chwile

afryka.org Czytelnia Afryka Inaczej Afryka na niedzielę: Chwile

Są takie chwile w życiu każdego człowieka, kiedy czujemy się bardzo samotni. Wszystko, co robimy staje się rutyną, a nasze nowe postanowienia i decyzje, pokazują nam tylko, jak bardzo jesteśmy słabi… Zaczynamy uciekać w deszczowe dni, a noce stają długie. Czas nieubłaganie ucieka… Miarą wszystkiego w takich chwilach staje się wierność, przetrwanie i odwaga, by żyć dalej, pomimo deszczowych dni.

W Afryce często nazywa się dobrych ludzi przyjaciółmi. Wystarczy, że się komuś raz pomogło, czy nawet podarowało chwilę czasu, uśmiech, dobry gest… a słowo Friend…, Amigo, czy Przyjaciel… staje się nowym imieniem, używanym codziennie. Zwykła szara dobroć, zmienia wtedy wyraz zamyślonej twarzy, czy długość ciemnych nocy.

W sumie tak niewiele potrzeba, by w Afryce zostać Przyjacielem. Wystarcza trochę czasu, by wsłuchać się dokładnie w to, co trudno wypowiedzieć, bez oceniania, szeroko otwarte oczy i serce, które rozumie bez słów. Może dlatego w tym naszym prostym i nieskomplikowanym świecie, tak mało jest samotnych ludzi… Te drobne gesty dobroci zmieniają dzień i twarze ludzi, których uśmiech widoczny jest z daleka. Wczoraj dwie staruszki przyniosły koszyk z mango, dla ludzi z Haiti…, bo słyszały, że ludzie tam nie mają dachu nad głową, i brakuje jedzenia. Właściwie tyle zrozumiały.

Wczoraj w dzienniku ogłoszono, ze 38 tysięcy dzieci zaginęło w Afryce Płd. Każdy, kto by miał jakąkolwiek informację na temat zaginionego dziecka, jest proszony o pomoc. A główny napis brzmiał: „Bądź Przyjacielem zaginionych dzieci!” .

Dziś rano wniesiono młodą kobietę do naszego ośrodka. Nagle przybiegła dziewczyna i cały czas ocierała jej pot z czoła. Przechodząc powiedziałam : „Ma Pani cudowna córkę”. Siedzące obok sąsiadki dodały: „To dziecko nigdy nie odmawia niczego swojej matce, od kiedy zaczęła chorować, przerwała szkołę, zostawiła swoje koleżanki dla Matki.”

Cierpienie innych i nasze własne zmienia czasem całe życie… Są to chwile, kiedy próbujemy być trochę lepsi, przynosząc mango innym, zostawiając swoją karierę dla matki, czy szukając zaginionych dzieci, tam, gdzie się ich nikt nie spodziewa… Może właśnie te momenty zmieniają naszą samotność w obecność, a rutynę w przygodę, strzegąc dobroci jak źrenicy w oku, dając bez wahania. Wtedy można tracić bez żalu, a zdobywać Miłością!

s. Dorota Zok, RPA

 Dokument bez tytułu