Słowo "abouna" znaczy ojciec. Pewien piękny poranek dla Tahira (15 lat) i Amine'a (8 lat) wydawał się jeszcze piękniejszy. Chłopcy cieszyli się na myśl o piłkarskim meczu, w trakcie którego ich ojciec miał być sędzią. Tymczasem okazuje się, że ojciec zniknął bez śladu.
Nie ma go w domu, nie pojawia się na boisku. Nie ma go w pracy – co więcej, jak twierdzi jego szef, nikt go tam nie widział od dwóch lat! Tahir i Amine plączą się po mieście w poszukiwaniu ojca. Odwiedzają miejsca, w których miał zwyczaj bywać. Często znajdują schronienie w sali kinowej. Pewnego wieczoru zdaje im się, że rozpoznali swojego ojca na ekranie. Dwaj bracia planują kradzież kopii filmu…
Abouna to film, który został przyjęty entuzjastycznie przez widzów i prasę. Oto niektóre recenzje filmu:
Abouna to modlitwa w intencji życia, afirmacja godności i lekcja kina.
Olivier Barlet, Africultures
Film uwodzi siłą spokoju reżysera i specyficznym nastrojem.
Xavier Leherpeur, Télé Ciné Obs
Film skromny, wizualnie piękny. Historia dwóch braci porzuconych przez ojca jest jednocześnie tragiczna i pełna nadziei.
Vincent Ostria, Les Inrockuptibles
Pod prostą fabułą filmu kryją się dużo bardziej złożone emocje, niż się na pozór wydaje. Ten film to pozostające w pamięci dzieło światowego kina.
Alan Morrison, Empire On-line
Jest w tym filmie niesamowite wyczucie miejsca, tej małej społeczności na skraju większego miasta, błyskotliwie ukazanej w obrazach codziennego życia. Największa wartość filmu to charyzmatyczna gra dwóch młodych aktorów, których braku doświadczenia aktorskiego widz ani przez chwilę nie odczuwa. Abouna to film zgrabnie zmontowany, z pięknymi zdjęciami i ciekawą ścieżką dźwiękową.
David Stratton, Variety
W Polsce mogliśmy obejrzeć ten film w ramach Filmostrady. Szkoda, że takie arcydzieła rzadko trafiają na ekrany naszych kin.
(filmostrada)