„Piekło jest w moim sercu”

afryka.org Kultura Film „Piekło jest w moim sercu”

Trochę mało było o Afryce Północnej, więc zamierzam to nadrobiać, tym bardziej, że region Maghrebu to wyjątkowo ciekawa i odważna kinematografia. Swoboda, z jaką porusza się tu kwestie jak wolność, miejsce kobiet w społeczeństwie muzułmańskim czy problemów demokratyzacji kraju islamskiego powinien stawiać kino z tego obszaru wysoko na świeczniku zainteresowania światowych kinomanów.

Parę lat temu odwagą, a wręcz bezczelnością, szokował obraz „Rachida” algierskiej debiutantki Yamina Bachir-Chouikh. Debiutantka trafiła od razu ze swoim pierwszym obrazem do Cannes w ramach kategorii Un Certain Regarde i dosyć zgodnie uznano go jednym z lepszych obrazów z tejże selekcji. I to pomimo tego, że film zrealizowano dosyć prostymi środkami, zarówno w wymiarze technicznym, jak i scenariuszowym (choć zakończenie jest dosyć szokujące i na długo zapada w pamięci).

Akcja filmu toczy się u szczytu terroryzmu lat dziewięćdziesiątych w Algierii, w okresie niepokoju i strachu. Tytułowa Rachida jest nowoczesną nauczycielką pracującą wśród ubogich społeczności stolicy kraju. Pewnego dnia zostaje skonfrontowana z grupą islamistów za to, że nie zakłada chusty do pracy. Pod naciskiem gróźb próbują zmusić ją do podłożenia bomby w szkole, a następnie przy odmowie zostaje postrzelona. Przeżywszy Rachida podejmuje decyzję o ucieczce z miasta i wyprowadzce na wieś wraz z matką w poszukiwaniu schronienia i spokoju. To jednak okazuje się czymś złudnym – ucieczka od terroryzmu o wymiarze fizycznym i cielesnym nie chroni jej przed naporem innego rodzaju terroru. Terroru o wymiarze kulturowo-społecznym.

W tym i (w szczególności) w przyszłym roku AfryKamera zamierza nadrobić zaległości wobec Północnej Afryki, więc „Rachida” jest jedynie przykładowym obrazem bogactwa jakościowych obrazów z tego regionu.

Przemek Stępień

 Dokument bez tytułu