Tylko w czerwcu br. libijskie służby bezpieczeństwa aresztowały 1500 nielegalnych imigrantów, którzy zamierzali przedostać się do Europy, a jeszcze większą liczbę osób deportowały do krajów ich pochodzenia. Libia jest jednym z głównych państw tranzytowych w drodze z Afryki subsaharyjskiej na kontynent europejski.
Libijskie władze chcą raz na zawsze skończyć z problemem nielegalnej imigracji przez ich terytorium. Niechciani przybysze docierają do tego kraju przez Saharę w nadziei na dotarcie do brzegów Morza Śródziemnego, a stamtąd do Europy.
Libia, która ma zaledwie 5,8 milionów mieszkańców nie chce imigrantów. Tym bardziej, że część z nich zamierza zostać na obszarze tego państwa i tam szukać pracy w związku z coraz lepszą sytuacją libijskiej gospodarki, opierającej się na wydobyciu ropy naftowej.
Libijczycy twierdzą, że to dopiero początek trudnej akcji, skierowanej przeciwko nielegalnej imigracji, która będzie wymagała bardzo dużo wysiłku i czasu. Nie chcą jednak podać informacji na temat krajów pochodzenia złapanych imigrantów.
(lumi)