10 powodów za mundialem w RPA

afryka.org Wiadomości Sport 10 powodów za mundialem w RPA

Czyli dlaczego mundial w RPA będzie najlepszy w historii?

Im bliżej do Mistrzostw Świata w RPA, tym więcej się o nich pisze. Także w polskich mediach. Niestety, z reguły pisze się źle lub bardzo źle. No i niestety nieprawdziwie. Jako portal afryka.org mamy prawo i obowiązek pisać inaczej i bronić afrykańskiego mundialu. Każdy mundial był wspaniałym wydarzeniem, ale tylko niektóre zapisały się w historii złotymi literami. I tak każdy kibic piłkarski wyrwany ze snu w środku nocy wie, że pierwsze Mistrzostwa odbyły się w Urugwaju i że wygrali gospodarze. Wszyscy pamiętają, że w 1986 w Meksyku po raz pierwszy na taką skalę przelała się meksykańska fala. Albo rok 1998, kiedy to Zidane z kolegami rozbili jedną z najwspanialszych drużyn w historii – Brazylię – 3:0. Za niespełna rok Mundial odbędzie się w Południowej Afryce. Niewątpliwie będzie to turniej wyjątkowy. Oto 10 powodów, dla których mundial w RPA będzie najlepszym w historii:

1. Afryka.

To pierwszy mundial w Afryce. To wielkie święto nie tylko RPA ale całej Afryki, ale także całego afrykańskiego sportu. Oto jedna z najważniejszych imprez sportowych na świecie trafia wreszcie do Afryki! To wielki dzień, w którym Afryka, dzięki sportowi, dostaje niepowtarzalną szansę. Szansę na wyrównanie różnic. Wiele lat będzie jeszcze trwać technologiczna czy finansowa pogoń Afryki za Zachodem. Jednak sportowo drogi Afryki przecinają się z Resztą Świata już dziś!

2. Stadiony.

RPA przygotowywało się do turnieju jak żaden inny gospodarz w historii. Zwieńczeniem ogromu pracy, a także pięknym pomnikiem, który oglądać będą i przyszłe pokolenia są piłkarskie stadiony, na których rozgrywane będą mecze mundialu. Moses Mabhida Stadium, Nelson Mandela Bay czy odremontowane Soccer City to niewątpliwie jedne z najpiękniejszych obiektów sportowych na całym świecie.

3. Kibice.

Spontaniczni, oryginalni, kolorowi – tacy są kibice z południowej Afryki. Tak dali się poznać podczas meczów ligowych czy Pucharu Konfederacji. I chociaż większość fanów przyjedzie na Mundial zza granicy, to niewątpliwie atmosferę piłkarskiego święta stworzą tłumy obywateli RPA na ulicach Johannesburga, Kapsztadu czy Durbanu. A piłkarzy do boju zagrzewać będą słynne już vuvuzele, które budzą co prawda wiele kontrowersji, ale kibice wierzą, że poprowadzą Bafana Bafana do zwycięstwa.

4. Turystyka

Mistrzostwa w RPA to pierwszy Mundial, który na tak szeroką skalę stara wykorzystać walory turystyczne regionu. Nie da się ukryć, że do RPA jest daleko – zarówno Europejczycy, Amerykanie czy Azjaci muszą pokonać tysiące kilometrów żeby móc dopingować swoich ulubieńców. Stąd też niewątpliwym strzałem w dziesiątkę jest zorganizowanie szeregu atrakcji turystyczno krajoznawczych w kraju, który może poszczycić się przebogatą florą i fauną.

5. Rozwój RPA.

RPA jest także krajem kontrastów i Mistrzostwa są wielką szansą by różnice między bogatymi a biednymi choć trochę zniwelować. My, jako Polacy, dobrze chyba rozumiemy tę szansę – rozwój infrastruktury, transportu czy turystyki nie byłby możliwy w takim stopniu bez Mundialu. Jest to szansa zgoła niepowtarzalna i patrząc na stan przygotowań, można już dziś powiedzieć, że jest to szansa wykorzystana.

6. Gospodarze.

Turniej w RPA jest wyjątkowy także pod względem gospodarzy. Ostatnie Mistrzostwa odbyły się w Niemczech i miały jednego gospodarza. Poprzednie były zorganizowane wspólnie przez Japonię i Koreę. Natomiast Mundial 2010, mimo że formalnie organizowany jest przez RPA, będzie miał tak naprawdę aż 6 gospodarzy, wszystkie bowiem drużyny afrykańskie będą czuły, że grają u siebie. Solidarność afrykańska jest o wiele dalej posunięta niż europejska czy południowoamerykańska. Stąd też wszystkie sześć afrykańskich drużyn wystąpi w turnieju na prawach gospodarzy.

7. Wyrównany poziom.

Kolejnym bardzo ważnym aspektem Mistrzostw 2010 jest poziom drużyn. Do historii przechodziły już wielkie drużyny, jak choćby wielka Brazylia prowadzona przez Pelego w latach 60′, wielka Argentyna Maradony w latach 80′ czy Francja Zinedina Zidana. Dziś nie ma drużyny, która byłaby żelaznym faworytem. Wielkie gwiazdy możemy znaleźć w przeróżnych reprezentacjach, a drużyny afrykańskie zupełnie nie ustępują pod tym względem swoim przeciwnikom. Stąd też szanse Hiszpanii, Brazylii czy właśnie RPA są dużo bardziej wyrównane niż kiedykolwiek wcześniej, co wyraźnie pokazał Puchar Konfederacji.

8. Statystyki.

Gospodarze zawsze wychodzą z grupy i tylko 5 razy zdarzyło się, żeby nie skończyli turnieju w pierwszej czwórce. RPA znane jest z tego, że w swoim pierwszym występie w Pucharze Narodów Afryki w 1996, kiedy to byli gospodarzami, z marszu zdobyli to trofeum.

9. Kontrowersje

Żaden Mundial nie budził jeszcze tylu kontrowersji co nadchodzące Mistrzostwa. Jednak już Puchar Konfederacji udowodnił niedowiarkom, że RPA świetnie radzi sobie ze wszystkimi problemami. Zarówno transport jak i bezpieczeństwo czy dystrybucja biletów nie sprawiają większych problemów. Bilety są wyprzedane w 80%, pociągi ,autostrady i połączenia lotnicze stoją na dobrym poziomie i wprowadzane są ostateczne poprawki, a o bezpieczeństwo będzie troszczyć się rekordowa liczba służb porządkowych.

10. Afrykański Mistrz Świata!

Od wielu lat drużyny afrykańskie grają ze światowymi potentatami jak równy z równym. Wystarczy wspomnieć ostatni Mundial i ogromnego pecha Wybrzeża Kości Słoniowej w grupie śmierci czy pechowe porażki Kamerunu (ćwierćfinał) i Nigerii (1/8 finału) w dogrywkach spotkań z Anglią i Włochami w 1990 i 1994. Potencjał afrykańskich drużyn jest ogromny i czas wreszcie go wykorzystać. Lepszej okazji możemy się nie doczekać. Nadeszła więc pora, na pierwszego mistrza świata, który pochodził będzie z Afryki! Domagają się kibice!

P.S. Lista powodów nie jest kompletna i wszelkie uzupełnienia są mile widziane.

Łukasz Kalisz

Więcej o mundialu w serwisie RPA 2010.

 Dokument bez tytułu