Zamknięte usta mediów w Zimbabwe

afryka.org Wiadomości Zamknięte usta mediów w Zimbabwe

Policja w Zimbabwe zabroniła dziennikarzom przeprowadzenia manifestacji z okazji Światowego Dnia Wolności Prasy. Demonstracje miały być protestem przeciwko stosowaniu aresztu i tortur wobec dziennikarzy w tym kraju. Opublikowany w związku ze zbliżającym się świętem prasy raport uznał Zimbabwe za najtrudniejsze miejsce do wykonywania dziennikarskiej pracy.

W opinii Media Alliance of Zimbabwe (MAZ), koalicji organizacji i związków zrzeszających ludzi mediów, władze Zimbabwe interpretują prawo w taki sposób, aby zamknąć „usta” dziennikarzom. W zależności od sytuacji uniemożliwiają im pracę powołując się na ochronę prywatności bądź bezpieczeństwo publiczne.

Marsz przeciwko trudnej sytuacji mediów w Zimbabwe, miał odbyć się dziś w stolicy tego kraju, Harare. Jego uczestnicy zamierzali pomaszerować pod biuro Komisji ds. Mediów i Informacji, gdzie chcieli przekazać petycję domagającą się poprawy ich sytuacji oraz zniesienia restrykcyjnego prawa. Obecnie jeżeli dziennikarz wyraża się negatywnie o polityce rządu Zimbabwe, traci licencję. Jej brak przy jednoczesnym wykonywaniu zawodu grozi karą dwóch lat pozbawienia wolności.

Podobnie dziennikarz jest karany za publikację, która w opinii władz okazałaby się fałszywa i mogłaby zagrozić porządkowi publicznemu. Z kolei za krytyczne wypowiedzi pod adresem prezydenta Zimbabwe obowiązujące prawo przewiduje karę do 20 lat więzienia.

Dziennikarze w Zimbabwe nie mogą też czuć się bezpiecznie. W ubiegłym miesiącu operator Edward Chikomba został zamordowany w Harare. Według jego kolegów była to kara za przekazanie zachodnim mediom zdjęć pobitego Morgana Tsvangirai, przywódcy głównej partii opozycyjnej Zimbabwe, Movement for Democratic Change.

W Zimbabwe rządzi prezydent Robert Mugabe, oskarżany o łamanie praw człowieka i brak poszanowania dla demokracji.

(ps, IRIN)

 Dokument bez tytułu