Wywiad: Iyke Nnaka

afryka.org Kultura Książki Wywiad: Iyke Nnaka

“Na szczęście istnieje duża grupa Polaków, dla których rasizm i ksenofobia są zjawiskami zupełnie obcymi. Są to ludzie o otwartych sercach i umysłach i w swoich rozważaniach nad polską rzeczywistością starałem się poświęcić im również wiele uwagi, ponieważ stwierdzenie, że wszyscy Polacy są rasistami byłoby dla tej grupy osób niezwykle krzywdzące.”

O czym jest twoja książka i dlaczego postanowiłeś ją napisać?

Moja książka traktuje o rasizmie, o tolerancji i… o miłości. Jest ona zbiorem obserwacji z punktu widzenia obcokrajowca oraz osobistym rozważaniem nad polską rzeczywistością społeczną.

Czym jest rasizm? Jak definiujesz to zjawisko?

Według mnie rasizm to nienawiść jednej osoby w stosunku do drugiej, mająca swoje podłoże w przekonaniu, że czyjeś pochodzenie, kolor skóry czy język determinuje to, jakim ktoś jest człowiekiem. Nieodłącznym składnikiem rasizmu jest traktowanie innych z góry i postrzeganie ich jako gorszych.

Czy Polacy są rasistami?

No cóż, z przykrością muszę stwierdzić, że odpowiedź na to pytanie brzmi: „tak”… Mentalność i przekonania ludzi przejawiają się w całej gamie zachowań, w różnych miejscach, w różnych czasach… Spójrzmy choćby na wyrażenia frazeologiczne funkcjonujące do dziś w języku polskim, np. „Sto lat za murzynami”. Język jest przecież odzwierciedleniem i nośnikiem tradycji. Jak wiemy tradycja ma wszechobecny wymiar i kształtuje namacalną rzeczywistość każdego narodu. Pozostaje jedynie nadzieja, że dzięki właściwej edukacji młodzi ludzie zrozumieją obraźliwy wymiar podobnych zwrotów i przestaną ich używać.

Rasizm i dyskryminacja przenikają się nawzajem. Z przejawami dyskryminacji możemy się spotkać w różnych, często zaskakujących, miejscach, na przykład w urzędach czy instytucjach. Szykanowanie innych ma zazwyczaj charakter instrumentalny. Rasizm to nie tylko akty chuligańskie czy wandale z wygolonymi głowami.

Na szczęście istnieje duża grupa Polaków, dla których rasizm i ksenofobia są zjawiskami zupełnie obcymi. Są to ludzie o otwartych sercach i umysłach i w swoich rozważaniach nad polską rzeczywistością starałem się poświęcić im również wiele uwagi, ponieważ stwierdzenie, że wszyscy Polacy są rasistami byłoby dla tej grupy osób niezwykle krzywdzące.

Czułeś się kiedykolwiek dyskryminowany?

Oczywiście! Wielokrotnie! Często spotykałem się ze złowrogimi gestami i obraźliwymi komentarzami. Wydarzenia te miały zazwyczaj miejsce w miejscach publicznych; na peronach, w autobusie… Pamiętam jeden incydent w Warszawie, kiedy musiałem uciekać przed rozwścieczoną grupką młodych agresywnych ludzi.

Jak długo mieszkasz już w Polsce?

Od siedmiu lat.

Kiedy po raz pierwszy przyjechałeś do naszego kraju?

Po raz pierwszy przyjechałem do Polski w 2000 roku, ale w międzyczasie dużo podróżowałem i mieszkałem również w innych krajach np. w mojej ojczystej Nigerii.

Twoja książka opowiada o fikcyjnej postaci. Historie w niej opisane są też wymyślone na potrzeby powieści? A może czerpałeś informacje z prawdziwych historii? Na ile rzeczywistość opisana w „Black Factor” jest prawdziwa?

Moja książka jest powieścią polityczną. Opiera się ona na prawdziwych historiach, które stały się udziałem wielu obcokrajowców, dotyka faktów, które naprawdę zaistniały w polskiej rzeczywistości. Jak już wcześniej powiedziałem, sam niejednokrotnie padałem ofiarą dyskryminacji. Spędziłem też wiele godzin słuchając relacji innych cudzoziemców mieszkających w Polsce. Nie mogłem oprzeć się pokusie przelania tych obserwacji na papier. Poznałem również osobiście byłego członka grupy neonazistowskiej „ Krew i Honor”. Wtajemniczył mnie on w wiele szczegółów dotyczących funkcjonowania i ideologii tego ugrupowania, które do dziś zresztą istnieje i prężnie działa. Można więc powiedzieć, że w mojej książce fikcja literacka przeplata się z prawdziwymi historiami, które stały się udziałem wielu obcokrajowców.

Dlaczego „Black Factor”?

Tytuł ten wydawał mi się trafny ponieważ to właśnie czarny (ang. black) kolor skóry jest swoistym ogniskiem zapalnym i czynnikiem spornym i w światku rasistowskim (ang. factor-czynnik).

Czy czytałeś książkę pt „Stadion”? Co o niej myślisz?

Tak, czytałem. Wyrazy uznania dla Ify’ego! Kawał dobrej roboty. Napisanie powieści traktującej o doświadczeniach i naszpikowanej głębokimi osobistymi przemyśleniami nie jest rzeczą łatwą! „Stadion” jest bez wątpienia wartościową pozycją literacką.

Mówiłeś, że Twoja córka idzie do pierwszej komunii. To również jej dedykujesz książkę. Jaka będzie Polska w przyszłości – wielokulturowa czy nietolerancyjna?

Osobiście widzę jutro Polski w jasnych barwach. Oczywiście, że będzie wielokulturowa! Ciągle przyjeżdża i osiedla się tu coraz więcej obcokrajowców. Mam nadzieję, że w przyszłości widok ciemnoskórej osoby nie będzie budził sensacji nawet w małej, odległej wiosce.

Rozmawiał Paweł Średziński

 Dokument bez tytułu