Unia Afrykańska (UA) potępiła rasistowskie ataki, do których dochodzi w Libii i wezwała nowe libijskie władze do rozwiązania tego problemu. UA twierdzi, że wielu jej członków nadal nie uznało Tymczasowej Rady Narodowej z powodu przemocy wobec osób o czarnym kolorze skóry.
Rasizm libijski ma związek z faktem rekrutowania przez obalonego dyktatora Muammara Kadafiego najemników z Afryki subsaharyjskiej. To oni walczyli w szeregach wojsk kadafistów. W rezultacie libijscy rebelianci uznali czarnych Afrykanów za wrogów. Jean Ping, przewodzący UA, powiedział wprost: “Czarni są zabijani. Czarnym podrzyna się gardła. Czarni są oskarżani o bycie najemnikami. Czy uważacie, że to normalne?” Ping podkreślił też, że biali najemnicy, wśród nich Serbowie i Chorwaci, mordowani nie są, i określa się ich kategorią doradców technicznych.
UA zaapelowała o zaprzestanie linczowania czarnych Afrykanów, co ma być warunkiem odnowienia relacji dyplomatycznych między nowymi libijskimi władzami a wspólnotą afrykańską. Niechęć wobec rebeliantów potęguje również fakt, ze część afrykańskich przywódców miała dobre relacje z Kadafim, którego obalenie nie było dobrze przyjęte w gronie polityków. UA obawia się również przenikania broni do innych państw Afryki. Ping powołał się nawet na relację ministra spraw zagranicznych Autonomii Palestyńskiej, który miał mu powiedzieć, że nawet specjalistyczna broń z Libii trafia na Bliski Wschód.
Mm