Tunezja zastanawia się nad polityczną przyszłością

afryka.org Wiadomości Tunezja zastanawia się nad polityczną przyszłością

Rządzący Tunezją umiarkowani islamiści rozpoczęli rozmowy z opozycją w sprawie zakończenia politycznego kryzysu. Chcą w ten sposób wdrożyć nową mapę drogową, która pozwoli doprowadzić do przełamania impasu w polityce wewnętrznej.

Impas trwa już od 2011 roku, kiedy w rezultacie „Jaśminowej Rewolucji” Tunezyjczycy obalili prezydenta Bena Alego, sprawującego władzę w sposób autorytarny. Władzę w rezultacie wyborów przejęła islamistyczna partia Ennahda. Jej polityka wzbudziła protesty wśród tunezyjskiej opozycji.

Propozycja na rozwiązanie kryzysu została przygotowana przy udziale tunezyjskiej centrali związków zawodowych. Uwzględnia ona ustąpienie rządu islamistów z partii Ennahda, w terminie do końca października br. Miejsce odchodzących polityków ma zająć rząd „niezależnych”.

Nowy gabinet ma powstać za niecały miesiąc. Obie strony w czasie rozmów mają dojść do porozumienia w sprawie nowego premiera, który ma być wyłoniony z grona niezależnych kandydatów. Najpóźniej za dwa tygodnie powinny też zgodzić się, co do składu bezpartyjnego rządu.  

W czasie rozmów ma powstać też specjalna komisja, której celem będzie przygotowanie projektu nowej konstytucji. Po czterech tygodnia od ogłoszenia jej proponowanego kształtu – ma to nastąpić w listopadzie br. – Narodowe Zgromadzenie Konstytucyjne będzie głosowało nad przyjęciem ustawy zasadniczej. Zostanie ona przyjęta, jeśli za zagłosuje 2/3 członków Zgromadzenia.

Kolejnym działaniem powinno być utworzenie niezależnego ciała wyborczego, odpowiedzialnego za zorganizowanie wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Powstanie nowe prawo wyborcze oraz poznamy datę nowych wyborów.

p

 Dokument bez tytułu