Togo czeka na wybory

afryka.org Wiadomości Togo czeka na wybory

Biały Dom zaapelował do togijskiego prezydenta, Faure Gnassingbe, by ten zadbał o przeprowadzenie wolnych wyborów. 28 lutego Togijczycy pójdą do urn i wybiorą następcę Gnassingbe.

Amerykanom zależy na tym, by wyborom nie towarzyszyła przemoc, a ich wyniki nie zostaly zmanipulowane. O prezydencki fotel będzie ubiegać się siedmiu kandydatów, w tym urzędujący obecnie Gnassingbe. Gnassingbe jest u władzy od 2005 roku. Na tym stanowisku zastąpił swojego ojca, Gnassingbe Eyadema, który przez 38 lat rządził Togo i czynił to w sposób dykatorski.

Wśród rywali Gnassingbe znalazła się Brigitte Kafui Adjamagbo-Johnson, pierwsza w dziejach Togo, kandydat-kobieta na prezydenta, reprezentująca opozycję. Do wyborczego wyścigu nie zakwalifikował się Kofi Yamgnane, były minister we francuskim rządzie. Jego rejestracja była niemożliwa, bo z racji podwójnego obywatelstwa posiada dwa dokumenty tożsamości, w których wpisane są różne od siebie daty jego urodzin.

28 lutego Togo będzie zdawać swój test z demokracji. Istnieją obawy, że tegoroczne głosowanie doprowadzi do zamieszek w kraju. Ten scenariusz był już zrealizowany w Togo, w 2005 roku, kiedy po przejęciu władzy przez Gnassingbe zginęło od 100 do 800 uczestników antyrządowych demonstracji i zamieszek.

ostro

 Dokument bez tytułu