Suazyjki domagają się swoich praw

afryka.org Wiadomości Suazyjki domagają się swoich praw

W Sądzie Najwyższym Suazi odbywa się ostatnio bezprecedensowa sprawa poświęcona zbadaniu, czy nowa Konstytucja kraju zapewnia w praktyce równouprawnienie kobiet.

Król Mswati III, ostatni władca absolutny Afryki Ssubsaharyjskiej zatwierdził Konstytucję Suazi w 2005 roku, oficjalnie kończąc trwającą od setek lat tradycyjną dyskryminacją kobiet. Jednak mimo, że nowa Konstytucja oficjalnie uznaje równość kobiet, całe prawodawstwo pozostaje właściwie niezmienione i nadal umacnia dyskryminacyjne praktyki.

Na przykład prawo, która zabrania kobiecie posiadania na własność nieruchomości i zarejestrowania jej pod własnym nazwiskiem. Właśnie to prawo i odmowa urzędników, którzy nie chcieli zarejestrować nieruchomości na oddzielnie na nazwisko jej i jej męża, zainspirowało prawniczkę, Mary-Joyce Doo Aphane do wystąpienia do sądu o zbadanie Konstytucji. „Wynik tego badania pokaże, na ile zapisy Konstytucji są teorią, która nie sprawdza się praktyce. Tym bardziej że na razie wszystkie zapisy prawne w Suazi dyskryminują kobiety” – twierdzi Aphane. Wymienia też między innymi zakaz brania kredytów bez pisemnej zgody męża czy nagminne powoływanie się na „tradycję” przy ograniczaniu swobody kobiet.

Aphane ma nadzieję, że podniesiona przez nia sprawa będzie miała również efekt edukacyjny i uświadomi obywatelom Suazi, jak ważna, ze społecznego i ekonomicznego punktu widzenia jest emancypacja kobiet. „To nie będzie moja osobista wygrana, tylko wygrana wszystkich kobiet w kraju” – mówi.

maru, IRIN

 Dokument bez tytułu