W programie “Dzień Dobry TVN” prowadzący Marcin Prokop zapytał mnie o problem związane z plagą wirusa HIV i AIDS. To rzeczywiście wielki problem. Nie tylko zresztą w Republice Południowej Afryki, ale też w sąsiednich krajach. Okazuje się, że właśnie Południe Afryki ma z tym największe problemy, a sytuacja jest nie tyle poważna co wręcz dramatyczna. Nic więc dziwnego, że jednym z ostatnich pomysłów organizatorów jest… rozdawanie za darmo prezerwatyw.
W jednym z ostatnich komunikatów FIFA jest informacja o tym, że w punktach medycznych przygotowanych dla kibiców, będzie można otrzymać nie tylko leki czy olejki chroniące przed afrykańskim słońcem, ale też prezerwatywy.
Organizatorzy dmuchają na zimne, bo jest się czego bać. Do Republiki Południowej Afryki zjeżdżają przecież teraz setki tysięcy kibiców z całego świata. Tymczasem pod względem liczby zakażeń wirusem HIV RPA jest na 4 miejscu w świecie. W grupie osób od 15 do 49 roku życia, aż 18 proc. mieszkańców tego prawie 50 milionowego kraju, jest nosicielem wirusa. Nic więc dziwnego, że średnia długość życia w tym uznawanym przecież za najbogatsze w Afryce państwo wynosi ledwie 49 lat.
Zresztą problemy ze zbierającym śmiertelne żniwo wirusem AIDS ma całe południe Afryki. Najbardziej zainfekowane jest Suazi (26 proc.), a zaraz potem są Botswana, Lesotho, RPA, Namibia i Zimbabwe. Rozdawanie bezpłatnych prezerwatyw ma być jedną z recept na ochronienie się przed zakażeniem.
PS. Za parę godzin pierwszy mecz mistrzostw RPA – Meksyk. Mój typ na inaugurację mundialu? Bafana Bafana na pewno nie przegra. Remis, albo zwycięstwo gospodarzy.
Michał Zichlarz,
Afrykagola.pl