4 kwietnia 1968 roku zginął w zamachu Martin Luther King, najbardziej znany afroamerykański pastor na świecie, działacz na rzecz równouprawnienia i praw obywatelskich dla Afroamerykanów. Dzień przed zamachem wygłosił słynne kazanie “Widzę Ziemię Obiecaną”.
Kazanie zostało wygłoszone w Mason Temple, sanktuarium należącym do Kościoła Bożego w Chrystusie, największego kościoła zielonoświątkowego w USA, skupiającego przede wszystkim afroamerykańskich wiernych. King przygotowywał się wtedy do „okupacji” Waszyngtonu, w ramach akcji na rzecz ubogich. W ramach nowej kampanii nawoływał amerykański rząd do rozprawienia się z problemem ubóstwa, które dotyczyło wszystkich Amerykanów.
Ostatnie kazanie Kinga zyskało szczególne znaczenie po zamachu na Kinga. W tym kontekście, jego profetyczny charakter wybrzmiał szczególnie w ostatnich słowach: „Nie wiem, co nas czeka. Przed nami trudne dni. Jednak teraz nie ma to dla mnie znaczenia, bo wszedłem na szczyt góry. Nic mi nie przeszkadza. Tak, jak każdy, chciałbym żyć długo. Długie życie jest ważne. Jednak teraz o tym nie myślę. Chcę tylko wypełnić wolę Boga. Bóg pozwolił mi wspiąć się na szczyt góry. Rozejrzałem się. Zobaczyłem Ziemię Obiecaną. Mogę nie dotrzeć do niej razem z wami. Pragnę jednak, byście wiedzieli, że, jako naród, dotrzemy do Ziemi Obiecanej. Jestem szczęśliwy. Nie martwię się o nic. Nie boję się nikogo. Moje oczy ujrzały chwałę nadchodzącego Pana.”
Pełna treść kazania w tłumaczeniu na język polski, ukaże się w czerwcu br., w zbiorze przemówień Kinga, który zostanie wydany przez Fundację “Afryka Inaczej”.