Paul Berenger – Hindusi oddają władzę

afryka.org Czytelnia Poznaj Afrykę! Paul Berenger – Hindusi oddają władzę

Po raz pierwszy od 1968 roku, szef rządu na Mauritiusie nie był Hindusem. Został nim Paul Berenger, „biały”, chrześcijanin, który zastąpił hinduskiego przywódcę Anerooda Jugnauta. Ceremonia przekazania władzy odbyła się 30 września 2003 roku. „To wielki dzień dla demokracji” powiedział odchodzący premier Jugnauth.

Ta historycza zmiana była możliwa, dzięki porozumieniu między Mouvement militant mauricien (MMM) – Walczącym Ruchem na Mauritiusie Paula Berengera, a Mouvement socialiste militant (MSM) – Walczącym Ruchem Socjalistycznym , Anerooda Jugnautha.

Według tego porozumienia Anerood miał zostać szefem rządu przez trzy lata, potem miał go zastąpić Paul Berenger przez kolejne dwa lata. Po tym okresie powinny odbyć się wybory.

MMM nawiązywał do lewicowych ruchów, na których fali, w 1968 roku odbywały się we Francji protesty studentów. Przejął też kontrolę nad związkami zawodowymi, znajdując się w opozycji do lejburzystowskiego rządu Ramgoolama.  

Berenger był aktywny w polityce podczas ostatnich 35 lat. Przed nim wyspa miała trzech premierów, wszyscy pochodzili z większościowej hinduskiej wspólnoty, dokładnie z kasty Vaish. Większość Hindusów przyjechała na Mauritius jako „kontraktowani robotnicy”. Pracowali na plantacjach trzciny cukrowej, która jest głównym bogactwem wyspy od zniesienia niewolnictwa XIX wieku.

Dlatego „biały” Berenger symbolizował koniec politycznego mitu na wyspie, gdzie obowiązywała nigdzie nie zapisana zasada: premier to Hindus z kasty Vaish.

Wspólnota hinduska reprezentuje ponad połowę ludności Mauritiusa (1,2 miliona osób). Na wielokulturowej wyspie istnieje podział na trzy grupy ludności: hindusi, muzułmanie i „ogólna ludność”. Ta ostatnia składa się z mieszkańców pochodzenia europejskiego, afrykańskiego oraz mulatów znanych jako Kreole. Ta marginalizacja polityczna trzeciej grupy powodowała wrzenie na wyspie.

Po okrągłym stole na Mauritiusie, 73-letni Anerood Jugnauth miał zostać prezydentem, po dymisji poprzedniej głowy państwa Karla Offmanna, a wszyscy ministrowie podać się do dymisji przed zaprzysiężenieniem. Wyjątkiem był minister rolnictwa Pravinda Jugnautha, syna Anerooda. Pravind ma zastąpić ojca jako szef partii MSM i objąć funkcji wice-premiera i ministra finansów i rolnictwa. Czyźby polityka nadwiślańska naśladowała Mauritius?

Paul Bérenger na pierwszą wizytę zagraniczną pojechał do Indii, by uspokoić rodaków hinduskiego pochodzenia. Opozycyjna Partia Pracy Navina Ramgoolama od początku chciała blokować zmiany i nie dopuścić Bérengera do władzy. „Hindusi czują się oszukani” – powiedział Navin. Ale jego destrukcyjna kampania nie powiodła się.

Jeden z wpływowych polityków partii Alliance sociale, Harish Boodhoo, Hindus prosił rodaków o szacunek „dla urzędu, jaki zajmie Berenger”. Odchodzący prezydent Karl Offman dodał: „Dojście Berengera, nie-Hindusa do władzy pokazuje polityczną dojrzałość Mauritiusa.

Mamadou

 Dokument bez tytułu