Niger daje przykład

afryka.org Wiadomości Niger daje przykład

W sobotę, Niger dał przykład nie tylko Egiptowi i Tunezji, ale i innym krajom, jak przeprowadzić demokratyzację państwa. Odbyła się tam druga tura wyborów prezydenckich, która zakończy roczny okres przejściowy.

Wojskowi, którzy obalili prezydenta Mamadou Tandja, proces demokratyzacji kraju przeprowadzili we współpracy z organizacjami pozarządowymi i partiami. Drogę do wyborów utorowało przyjęcia nowej pro-demokratycznej legislacji. Nowa konstytucja została przyjęta w referendum. Powstały nowe instytucje, które mają zagwarantować przestrzeganie demokracji i podział władzy. 31 stycznia br. odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich, a wśród kandydatów nie było żadnego z członków wojskowej junty.

W pierwszej turze prowadził Mahamadu Isufu, wieloletni lider opozycji, zdobywając 36 procent. Tuż za nim, z 23 procentami uplasował się były premier Sedni Umaru, związany z obalonym prezydentem. 12 marca Nigryjczycy wybierali jednego z tych dwóch kandydatów, w drugiej turze. Obaj mieli równy dostęp do mediów, a wojskowi sprawujący tymczasowo władzę, publicznie nie poparli żadnego z nich. Z kolei międzynarodowi obserwatorzy nie dostrzegli żadnych nadużyć w czasie głosowania.

Ugrupowania związana z oboma kandydatami uczestniczyły wcześniej w procesie demokratyzacji Nigru, tak, aby żadna z nich nie czuła się wykluczona z tego procesu. Z kolei kandydaci tych ugrupowań zostali wezwani do przestrzegania demokratycznych zasad, w tym do uznania wolności mediów, jeśli zostaną wybrani na prezydenta.

Modelowy proces transformacji uszedł jednak uwadze świata, który skupił się wyłącznie na wydarzeniach w Afryce Północnej. Milczą o nim również polskie media. Lepiej koncentrować się na tym, co złe i powiela stereotyp dzikiej Afryki. Po co mówić o sukcesach Afryki?

p

 Dokument bez tytułu