Możecie sobie protestować, nikt was nie lubi

afryka.org Wiadomości Możecie sobie protestować, nikt was nie lubi

Od 2 maja w Czadzie trwa strajk 32 tysięcy pracowników sektora publicznego. W proteście biorą udział – administracja państwowa, szkoły i szpitale. Strajkujący domagają się podwyżki płac. Rząd zgodził się na 15-procentowy wzrost wynagrodzeń, ale związki zawodowe twierdzą, że to za mało.

Strajkujący ostrzegają, że jeśli rząd nie spełni ich oczekiwań to wyjdą na ulice. Ich zdaniem władze wydają ogromne sumy na zakup broni, a zapominają o nauczycielach i urzędnikach. Jednak eksperci uważają ten scenariusz za mało prawdopodobny. W kraju, gdzie większość osób nie posiada stałego zatrudnienia, pracownicy opłacani przez rząd nie cieszą się poparciem bezrobotnych Czadyjczyków. Co więcej przez strajk cierpią zwykli obywatele. Są pozbawieni dostępu do lekarza, bo nie stać ich na leczenie w prywatnych klinikach.

Płace nie rosną, a rząd wydaje aż 12 procent swojego budżetu na armię. Ostatnio kupił 5 helikopterów bojowych, tłumacząc to potrzebą utrzymania bezpieczeństwa na granicach i wewnątrz kraju. Dlatego wojsko nie bierze udziału w strajku.

Pieniądze na podwyżki są – twierdzą uczestnicy strajku. – Rząd powinien przeznaczyć na ten cel część dochodów z ropy naftowej. Władze mówią co innego – damy wam podwyżkę – zresztą taką decyzję wydał w ubiegły czwartek prezydent Idriss Deby zwiększając wynagrodzenie o 15 procent – ale pamiętajcie, że robimy to kosztem obywateli. Jeżeli chcecie jeszcze więcej, musielibyśmy zrezygnować z finansowania projektów na rzecz poprawy dostępu do wody, edukacji i stanu rolnictwa.

Związki zawodowe nie wierzą w te wyjaśnienia. Mają przecież pieniądze z ropy – przekonują strajkujący. Chcemy 25-procentowej podwyżki. W rezultacie do pracy powrócą tylko niektórzy pracownicy służby zdrowia. Nauczyciele będą nadal strajkować.

Maksymalna płaca nauczyciela w Czadzie wynosi 100 tysięcy CFA – równowartość 200 USD.

(kofi, IRIN)

 Dokument bez tytułu