Prezydent Jacob Zuma, pomimo silnych protestów, powołał na stanowisko szefa wymiaru sprawiedliwości sędziego Mogoeng Mogoeng – wyœwięconego pastora, prezentującego bardzo kontrowersyjne poglądy, i znanego m.in. z łagodnego podejścia do gwałtów i czy potępiania homoseksualizmu. Prezydent jednak nie uległ głośnym naciskom ze strony stowarzyszeń prawniczych i zajmujących się
obroną praw człowieka, i oświadczył, że wymiar sprawiedliwości w RPA będzie od teraz z dobrych rękach sędziego Mogoeng.
W ubiegłym tygodniu sędzia Mogoeng, znany z pobłażliwości wobec gwałcicieli w kraju o najwyższym odsetku morderstw, gdzie co 17 sekund dokonuje się gwałtu, oświadczył, że zostaje szefem resortu z woli Boga. Na swoim koncie ma takie decyzje, jak np. obniżenie kary więzienia z 7 lat do minimum (18
miesięcy) dla mężczyzny który zgwałcił 7-letnią dziewczynkę czy wyroki uniewinniające dla mężów, którzy zgwałcili swoje żony, ponieważ, np. uznał, że zostali przez nie sprowokowani poprzez noszenie koszul nocnych.
Sędzia Mogoeng zaprzecza tym zarzutom. Nobel Women’s Initiative – organizacja broniąca praw kobiet zrzeszająca noblistki z całego świata, tak uzasadniała swój sprzeciw wobec nominacji Mogoenga: “Wiele z jego wyroków nie oddaje powagi przestępstwa, jakim jest gwałt, a w konsekwencji przyczynia się do propagowania niebezpiecznych stereotypów, w tym obarczania winą za gwałt również jego ofiary”.
Sędzia Mogoeng w czasie apartheidu był aktywistą South Africa’s Black Consciousness Movement, jednej z głównych organizacji wolnościowych działających w RPA.
maru za BBC